Z policją i kuratorem po własne dziecko

Sądy opiekuńcze otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu rodzica z dzieckiem

Publikacja: 05.05.2009 04:52

Z policją i kuratorem po własne dziecko

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Posłowie zajmą się zmianami w kodeksie postępowania cywilnego na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu Sejmu.

Chodzi o sytuacje, gdy sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej (najczęściej przy rozwodzie, nad wspólnym małoletnim dzieckiem) i o kontaktach, a rodzic, u którego dziecko mieszka, uniemożliwia je bądź utrudnia.

Poza szczególnymi wyjątkami możliwość kontaktów jest uprawnieniem zarówno dziecka, jak i każdego z rodziców. Tymczasem obecnie przepisy nie przewidują skutecznych narzędzi jego wyegzekwowania. Zmiana ma polegać na dodaniu artykułu 598[sup]14[/sup] k.p.c., który rozciąga obowiązujące od 2001 r. przepisy dotyczące uprawnień sądu na wypadek konieczności odebrania dziecka (art. 598[sup]5-12[/sup]) właśnie na egzekwowanie kontaktów. O ile jednak odbieranie dziecka jest rzadkie, o tyle konflikty i spory na tle kontaktów to częste przypadki w sporach rodzinnych.

A oto nowe rygory: Jeżeli zobowiązany do umożliwienia kontaktu z dzieckiem (w praktyce zwykle jest to matka) nie zastosuje się do orzeczenia, sąd, na wniosek uprawnionego (zwykle chodzi o ojca), [b]zleca kuratorowi sądowemu przymusowe odebranie dziecka. Kurator jest uprawniony do takiego działania u każdej osoby, u której dziecko aktualnie się znajduje. [/b]

W razie potrzeby kurator może się zwrócić o pomoc do policji, która usunie utrudniających wykonanie orzeczenia. Jeżeli jednak wskutek wykonania orzeczenia miałoby doznać poważnego uszczerbku dobro dziecka, kurator powinien się wstrzymać z działaniem do czasu ustania zagrożenia (chyba że powodowałoby to jeszcze większe zagrożenie). To wyjątek, że względy słuszności mają wpływ na egzekwowanie wykonania orzeczeń sądowych.

Czy nowe przepisy poprawią kontakty z dziećmi? Adwokat Anisa Gnacikowska, specjalistka od prawa rodzinnego, jest sceptyczna: – To, co zwykle powstrzymuje matki przed oddawaniem dziecka, to obawa, że ojciec go nie zwróci albo będzie nastawiał je przeciwko matce.

Nie ma praktycznie żadnej sankcji, np. grzywny, którą można by zdyscyplinować osobę niewykonującą wyroku złośliwie. Należy więc raczej o to zadbać . Sama procedura odbierania dziecka jest zbyt skomplikowana i angażuje wiele osób, więc negatywnie wpływa na dziecko.

Planowane wejście w życie ustawy to 1 lipca 2009 r.

Posłowie zajmą się zmianami w kodeksie postępowania cywilnego na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu Sejmu.

Chodzi o sytuacje, gdy sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej (najczęściej przy rozwodzie, nad wspólnym małoletnim dzieckiem) i o kontaktach, a rodzic, u którego dziecko mieszka, uniemożliwia je bądź utrudnia.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce