Wokół przesłuchania pani Barbary Skrzypek, wieloletniej asystentki Jarosława Kaczyńskiego, narasta coraz więcej kontrowersji. W ubiegłym tygodniu składała ona zeznania jako świadek w śledztwie dotyczącym tzw. dwóch wież, jednak bez udziału pełnomocnika. Nie zgodziła się na to prok. Ewa Wrzosek. Czy to był błąd?
Nie był to błąd z punktu widzenia obowiązującego prawa. Przepisy pozwalają bowiem na to, żeby prokurator odmówił dopuszczenia pełnomocnika świadka do udziału w czynności. Jednak uważam, że była to błędna decyzja pani prokurator, biorąc pod uwagę zasadę rzetelnego procesu karnego i prawo do korzystania z pomocy prawnej. Nie widzę bowiem żadnych powodów, żeby odmawiać świadkom prawa do korzystania z pełnomocnika. Poza tym sprawa dwóch wież ma swój ciężar gatunkowy i chociażby dla przecięcia wszelkich wątpliwości i dyskusji, pełnomocnik powinien być dopuszczony do udziału w przesłuchaniu.
Czytaj więcej
Barbara Skrzypek zeznawała bez pełnomocnika, nie nagrywano jej przesłuchania, a protokół z czterogodzinnych zeznań ma tylko dziewięć stron – czy prokuratura dochowała standardów?
Ile razy w pańskiej karierze nie dopuszczono pana do udziału w przesłuchaniu jako pełnomocnika świadka?
Nie miałem nigdy do czynienia z taką sytuacją, mimo, że brałem udział w przesłuchaniach świadków jako pełnomocnik. Nie zdarzyło się też to w sprawach, w których występowałem jako obrońca, a ze świadkiem w sprawie zgłaszał się jego pełnomocnik.
A czy prokuratura podejmowała jakieś próby, żeby panu to utrudnić?
Nigdy. Według mnie działanie prokuratury w tej sprawie ma charakter wyjątku.
Prokuratura tłumaczy, że interes świadka nie wymagał obecności adwokata podczas przesłuchania i powołuje się w tej sprawie na kodeks postępowania karnego. Czy nie czas na zmianę tych przepisów i wzmocnienie pozycji świadka?
Nigdy nie można wykluczyć, że rola procesowa świadka ulegnie zmianie i stanie się on podejrzanym. Z punktu widzenia standardów rzetelnego procesu i interesów świadka jego prawem powinna być możliwość skorzystania z pomocy adwokata. Poza tym obecność adwokata stwarza bardziej komfortowe warunki dla wszystkich: dla prokuratora, pokrzywdzonego, podejrzanego i dla świadka. Dlatego uważam, że prawo należy zmienić, a nowe przepisy powinny być sformułowane w sposób prosty i jednoznaczny: świadek ma nieskrępowane prawo do skorzystania z pomocy adwokata podczas składania zeznań. Im mniej wpływu prokuratora na bieg postępowań karnych tym lepiej.