Przypomnijmy: cztery starsze mieszkanki Warszawy zostały zamordowane w ciągu 10 dni w podobny sposób. Policja zatrzymała na razie dwie osoby – 45-letniego Polaka i 33-letniego Ukraińca. Wieczorem Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała, że obaj usłyszeli zarzuty zbrodni zabójstwa kwalifikowanego trzech kobiet. Co do czwartej ofiary zlecona została sekcja zwłok, która pomoże ustalić, w jaki sposób zginęła kobieta i czy podejrzani przyczynili się również do jej śmierci. Poza tym prokuratura nie wyklucza rozszerzenia zarzutów także o inne czyny.
- Na tym etapie możemy powiedzieć, że mamy do czynienia ze sprawą dwóch współczesnych Rodionów Raskolnikowów. Mamy do czynienia z zabójstwami staruszek dokonanymi w wyniku motywacji znanej z powieści Fiodora Dostojewskiego. Są zbrodnie, będzie kara – powiedział Skiba. Jak dodał, po przenalizowaniu materiału dowodowego postawiono zarzuty obu podejrzanym.
Wcześniej Prokuratura informowała, że „sprawa jest rozwojowa, poważna i dotyczy wielu czynów o charakterze zbrodniczym".
Czytaj więcej
W środę popołudniu radio RMF FM, powołując się na nieoficjalne informacje swojego reportera przekazało, że Policja zatrzymała drugą osobę w związku z zabójstwami seniorek w Warszawie. Media obiegła również informacja, że są już cztery ofiary.
Policja o szczegółach seryjnych morderstw staruszek
Według śledczych do zabójstw doszło na przestrzeni dziesięciu dni. Pierwsze, w nocy z 15 na 16 lutego, miało miejsce w mieszkaniu przy ul. Franciszkańskiej na Starym Mieście. Na miejscu krewna znalazła zwłoki 80-latki. Śledczy ustalili, że z mieszkania skradziono biżuterię, elektronikę i dzieła sztuki oraz karty bankomatowe, które sprawcy użyli do wypłacenia pieniędzy.