Ponoć mamy kolejnego podejrzanego o popełnienie przestępstwa w Polsce, który uciekł na Dominikanę. I do tej pory, mimo zatrzymania, nie wraca on do kraju. To oznacza, że są problemy prawne, które nie pozwalają na ściągnięcie takich osób. Tak być nie powinno…
Polska nie ma umowy o ekstradycji z Dominikaną. Współpraca w tym zakresie odbywa się na podstawie zasady wzajemności. Brak umowy pozwala również na pewną dowolność w przyjęciu kryteriów odmowy ekstradycji. A więc od uznania i zaangażowania takiego państwa zależy czas trwania procedury ekstradycyjnej.
Czytaj więcej
Łukasz Ż. podejrzany o spowodowanie we wrześniu śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej, został przekazany polskim służbom na granicy z Niemcami. W piątek ma zostać przesłuchany przez prokuraturę.
Na czym polegają konkretne problemy? Jak wpływają one na wydłużenie postępowania?
Czas trwania postępowania ekstradycyjnego wydłuża się również z uwagi na sposób komunikowania się organów sądowych państwa wzywającego i państwa wezwanego – z wykorzystaniem drogi dyplomatycznej. Postępowanie ekstradycyjne zawiera w sobie etap postępowania sądowego, w ramach którego osoba ścigana korzysta z uprawnień strony procesowej.