Prokuratura w Katowicach wystąpiła do Zjednoczonych Emiratów Arabskich o przedłużenie o trzydzieści dni terminu na przesłanie polskiej odpowiedzi, o którą prosił sąd w Dubaju. Wystąpił on o uzupełnienie materiałów dotyczących wniosku ekstradycyjnego, by zyskać stuprocentowe potwierdzenie, że czyn, którego miał się dopuścić Sebastian M., jest objęty procedurą ekstradycyjną. Jak twierdzi krakowska rozgłośnia, prokuratorzy z Katowic tłumaczą swój wniosek o przedłużenie terminu tym, że przejęli niedawno śledztwo w sprawie wypadku i referent potrzebuje więcej czasu, by zapoznać się z materiałami i przekazać do ZEA pełną odpowiedź.
Czytaj więcej
Podczas przesłuchania przed prokuratorem Zjednoczonych Emiratów Arabskich Sebastian M. nie przyznał się do spowodowania wypadku na A1 we wrześniu 2023 r. - informuje Prokuratura Krajowa.
Postępowania dotyczące wypadku na autostradzie A1 w Sierosławiu, w którym we wrześniu 2023 r. zginęła trzyosobowa rodzina, przejęła Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Tę jednostkę wyznaczyła Prokuratura Regionalna w Katowicach, która otrzymała akta związanych z wypadkiem śledztw prowadzonych przez prokuratury okręgowe w Płocku, Piotrkowie Trybunalskim oraz Warszawie. Z kolei decyzję o przekazaniu akt tych spraw do Prokuratury Regionalnej w Katowicach podjął prokurator krajowy Dariusz Korneluk.
Dotychczasowe śledztwo wykazało, że sprawcą wypadku na A1 był Sebastian M., 33-letni łódzki przedsiębiorca. Miał jechać bmw z prędkością 315 km/h i uderzył w kię, która z kolei uderzyła w barierki i stanęła w płomieniach. Sebastian M. nie został zatrzymany po wypadku i zdążył uciec do Niemiec, których obywatelstwo posiada, a następnie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Tam został zatrzymany 4 października 2023 r. i oczekuje na wolności (wyszedł za kaucją) na rozpatrzenie przez władze ZEA polskiego wniosku o ekstradycję.
Czytaj więcej
Rodzina ofiar wypadku na autostradzie A1 koło Piotrkowa Trybunalskiego zdecydowała się złożyć do Prokuratury Okręgowej w Katowicach zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez rodzinę Sebastiana M. i jego znajomych - donosi TVN24.