Sprawca wypadku na Rondzie Tybetu aresztowany

Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli w Warszawie zgodził się na tymczasowe aresztowanie Tomasza U., sprawcy potrącenia pieszego na Rondzie Tybetu na warszawskiej Woli.

Publikacja: 11.10.2024 18:45

Rzecznik stołecznej Prokuratury Okręgowej Piotr Skiba podczas briefingu prasowego w siedzibie Prokur

Rzecznik stołecznej Prokuratury Okręgowej Piotr Skiba podczas briefingu prasowego w siedzibie Prokuratury w Warszawie

Foto: PAP/Radek Pietruszka

dgk

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Piotr Antoni Skiba poinformował, że podejrzany przyznał się częściowo do zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia. Prokurator  Prokuratury Rejonowej Warszawa – Wola w Warszawie  skierował do sądu wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania na 3 miesiące, gdyż uznał, że "zachodzi obawa ucieczki poza granice kraju, obawa matactwa ze strony podejrzanego oraz wysokie prawdopodobieństwo orzeczenia surowej kary wobec podejrzanego".

„Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego bezpośrednio po spowodowaniu wypadku na skrzyżowaniu ul. Kasprzaka i al. Prymasa Tysiąclecia (Rondo Tybetu) podejrzany podejmował działania zmierzające do ucieczki z kraju, w tym celu zakupił telefony komórkowe, a nadto zażył substancję psychotropową w postaci amfetaminy. W przeszłości w roku 2023 r. wobec podejrzanego zapadł wyrok Sądu Rejonowego w Grójcu za popełnienie wykroczenia drogowego. Na podstawie tego wyroku był stosowany wobec tego podejrzanego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 6 miesięcy”  -przypomniał prok. Skiba.

Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli w Warszawie uwzględnił wniosek prokuratora i  zastosował tymczasowy areszt na 3 miesiące zapobiegawczy. 

Czytaj więcej

Tomasz Pietryga: Dlaczego sprawca śmiertelnego wypadku mógł znowu doprowadzić do tragedii?

Tomasz U. odpowie za potrącenie pieszego i narkotyki 

Zatrzymany po wypadku Tomasz U. jest podejrzany o dwa przestępstwa popełnione 9 października 2024 r.: 

1.  około godz. 05:45 w Warszawie na skrzyżowaniu ul. Kasprzaka i al. Prymasa Tysiąclecia (Rondo Tybetu), kierując samochodem marki Volkswagen Id 3, naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że nie zachował szczególnej ostrożności w rejonie oznakowanego przejścia dla pieszych oraz skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, w następstwie czego doprowadził do potrącenia pieszego przemieszczającego się przez przejście dla pieszych, czym nieumyślnie spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała, które spowodowały ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 kk, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia, a następnie zażył substancję psychotropową w postaci amfetaminy przed poddaniem go przez uprawniony organ badaniu w celu ustalenia w organizmie obecności środka odurzającego, a ponadto kierując w/w pojazdem nie zastosował się do zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w Piasecznie z dnia 23.07.2024 r. sygn. II K 493/24 obowiązującego od 24.08.2024 r. do 24.08.2027 r., tj. o czyn z 177 § 1 i 2 kk w zw. z art. 178 § 1 i 1a pkt 1 kk w zb. z art. 244 kk w zw. z art. 11 § 2 kk. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności w wysokości nie niższej niż 3 lata do lat 16.

2.   posiadał substancję psychotropową w postaci amfetaminy o łącznej wadze 2,19 grama netto, tj. o czyn z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Czyn ten zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 3.

Czytaj więcej

Kierujący mimo zakazu, straci prawo jazdy bezpowrotnie

Sprawa katastrofy na wiadukcie mostu Grota – Roweckiego 

Jednocześnie Skiba poinformował, że Sąd Okręgowy w Warszawie VIII Wydział Karny 22 listopada 2022 r. wydał nieprawomocny wyrok, w którym uznał Tomasza U. winnym min. nieumyślnego spowodowania katastrofy w dniu 25 czerwca 2020 r. Warszawie na wiadukcie mostu Grota - Roweckiego i wymierzył mu karę 7 lat pozbawienia wolności, orzekł dożywotni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi oraz orzekł nawiązki w łącznej kwocie 260.000,00 zł. Od wyroku tego apelację na korzyść wywiedli obrońcy podejrzanego oraz na niekorzyść prokurator, który zawnioskował o uznanie że w/w dopuścił się zarzucanego mu czynu z winy umyślnej oraz wnioskując o zmianę kary na surowszą w wymiarze 14 lat pozbawienia wolności. Od chwili skierowania apelacji przez prokuratora, tj. od dnia 4 stycznia 2023r. Sąd Apelacyjny w Warszawie nie wyznaczył terminu rozprawy apelacyjnej. W ramach postępowania przed Sądem Okręgowym w Warszawie nie był stosowny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie podała także, że aktualnie podejrzany jest karany za dwa czyny:

- czyn z art. 79 pkt 4 ustawy o rachunkowości, za który wyrokiem z dnia 21 czerwca 2024 r. skazano podejrzanego na karę grzywny w wymiarze 50 stawek dziennych po 20 zł,

- czyn z art. 244 kk, za który wyrokiem z dnia 23 lipca 2024 r. skazano podejrzanego na karę grzywny w wymiarze 180 stawek dziennych po 20 zł, oraz 3 letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Czytaj więcej

Prokuratura: Kierowca był pod wpływem amfetaminy. Usłyszał zarzut

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Piotr Antoni Skiba poinformował, że podejrzany przyznał się częściowo do zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia. Prokurator  Prokuratury Rejonowej Warszawa – Wola w Warszawie  skierował do sądu wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania na 3 miesiące, gdyż uznał, że "zachodzi obawa ucieczki poza granice kraju, obawa matactwa ze strony podejrzanego oraz wysokie prawdopodobieństwo orzeczenia surowej kary wobec podejrzanego".

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Nieruchomości
Ministerstwo Rozwoju przekazało ważną wiadomość ws. ogródków działkowych
Prawo w Polsce
Sąd ukarał Klaudię El Dursi za szalony rajd po autostradzie A2
Nieruchomości
Sąsiad buduje ogrodzenie i chce zwrotu połowy kosztów? Przepisy są jasne