Policja zatrzymała mężczyznę po tym, jak na grupie „Kłodzko 998 Alarmowo” skarżył się, że w Lądku-Zdroju brakuje wojska i policjantów, a po mieście grasują uzbrojeni szabrownicy. Twierdził też, że dziennikarze Telewizji Polskiej relacjonujący sytuację w Kłodzku, mieli dokładnie instruować mieszkańców, co powiedzieć przed kamerą.
Sebastian T. został zatrzymany. Policja zarzuciła mu sianie dezinformacji i utrudnianie akcji ratunkowej. Mówił o tym m.in. komendant główny policji podczas transmitowanego na żywo sztabu kryzysowego. Zapewnił, że policja i prokuratura będą wspólnie rozliczać dezinformatora.