Byli szefowie CBA, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik we wtorek wzięli udział w uroczystości powołania Błażeja Pobożego oraz Stanisława Żaryna na doradców prezydenta RP.
Politycy PiS w każdej chwili mogą zostać aresztowani i doprowadzeni do więzienia przez policję, po tym jak Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia przekazał, iż nie uwzględnił wniosków o odmowę wszczęcia postępowania wykonawczego wobec skazanych prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia byłych szefów CBA.
Policja poinformowała, że otrzymała już wszystkie dokumenty niezbędne do doprowadzenia polityków PiS do więzienia, w celu odbycia przez nich kary.
Po uroczystości Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik udzielili wypowiedzi dla mediów, a następnie wrócili do Pałacu Prezydenckiego. - Wczoraj prezydent zaprosił nas na spotkanie jako posłów na Sejm. Ta informacja była w przestrzeni medialnej i publicznej. Kiedy udawaliśmy się na spotkanie z prezydentem, byliśmy już poza naszymi miejscami zamieszkania. Do naszych domów wkroczyli policjanci w celu zatrzymania nas. Odnosimy wrażenie, że chciano uniemożliwić nam spotkanie z prezydentem — powiedział Mariusz Kamiński.
„Prezydent RP popełnia przestępstwo poplecznictwa z art. 239 kk, gdyż ukrywa skazanych” - ocenił tę sytuację na platformie ”X„ poseł KO, mec. Roman Giertych. - ”To jest nawet jak na PiS niebywałe" - dodał.