– Obywatelom wolno to, czego prawo im wyraźnie nie zabrania, a organom władzy wolno tylko to, na co prawo im wyraźnie zezwala – tak Sąd Najwyższy uzasadniał w czwartek postanowienie w sprawie odpowiedzi na pytanie: czy na schodkach nad Wisłą wolno pić piwo czy też nie.
SN twierdzi, że sądy, wydając wyroki w takich sprawach, powinny brać pod uwagę węższą definicję „ulicy”, czyli tę z ustawy o drogach publicznych, bo jest korzystniejsza dla sprawcy wykroczenia. Według niej bulwar nie może być nazwany ulicą i nie podlega ustawie o wychowaniu w trzeźwości. A to oznacza, że na bulwarach Flotylli Wiślanej i kamiennych schodach nad Wisłą można pić piwo.