Dokładna treść plakatu: „W tym lokalu nie obsługujemy funkcjonariuszy policji i ich rodzin. W podziękowaniu za: bicie i gazowanie ludzi, nękanie przedsiębiorców, kultywowanie tradycji ZOMO". Decyzję o jego powieszeniu właściciel restauracji Byczy Burger uzasadnił dezaprobatą dla działań policji na protestach, a także wizytami funkcjonariuszy u przedsiębiorców, którzy otworzyli swoje lokale wbrew rządowym zakazom. Jak mówi, sam doświadczył przemocy ze strony policji podczas majowego strajku przedsiębiorców w Warszawie. Tłumaczy, że plakat ma wymiar symboliczny i policjant w cywilu oczywiście zostanie obsłużony.