Jak podaje Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, jej jednostka postanowieniem z 14 grudnia wszczęła śledztwo w sprawie nadużycia udzielonych uprawnień i wyrządzenia przez to Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej znacznej szkody majątkowej przekraczającej kwotę 350 tys. zł.
To pokłosie sporu sądowego, jaki Zbigniew Boniek wytoczył Piotrowi Nisztorowi i „Gazecie Polskiej" za serię artykułów o byłym już prezesie PZPN, w których sugerowano, że prowadził niekorzystne dla Związku interesy z byłymi przedstawicielami służb bezpieczeństwa. Sąd pierwszej instancji nakazał dziennikarzowi przeprosić Zbigniewa Bońka za naruszenie jego dóbr osobistych.
Do poprowadzenia tej cywilnej sprawy eksszefa PZPN zaangażowana została kancelaria LSW Leśnodorski Ślusarek i Wspólnicy, prowadzona przez byłego prezesa klubu piłkarskiego Legia Warszawa.
Czytaj więcej
Nie otrzymaliśmy 380 tys. zł za samo prowadzenie sprawy Zbigniewa Bońka - wskazuje kancelaria LSW...
Media podawały, że za obsługę sprawy tylko w pierwszej instancji miała zainkasować z kasy Związku 380 tys. zł. Sama kancelaria w odpowiedzi udzielonej „Rz" wyraźnie wskazała, że zakres świadczonych przez nią usług prawnych był szerszy.