SN podjął się próby odtworzenia akt "procesu brzeskiego"

Blisko dziewięćdziesiąt lat temu miał miejsce tzw. "proces brzeski" przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Jednym z sądzonych był Wincenty Witos piastujący w poprzednich latach stanowisko premiera RP.

Publikacja: 12.10.2021 23:42

Oskarżeni w procesie brzeskim

Oskarżeni w procesie brzeskim

Foto: PAP

Proces dotyczył byłych posłów opozycji oskarżonych o wspólne przygotowywanie zamachu, którego celem było usunięcie przemocą polskiego rządu i zastąpienie go przez inne osoby. Cała sprawa od samego początku owiana była szeregiem kontrowersji, podczas zatrzymania funkcjonariusze zachowywali się wobec polityków brutalnie, a w areszcie miało dochodzić do pobić i szykan, a nawet pozorowanych egzekucji. Opozycjonistom uniemożliwiono kontakt z rodzinami oraz obrońcami.

I ze względu na te kontrowersje oraz powszechnie znany polityczny charakter całej sprawy wielokrotnie podejmowane były interpelacje poselskie w tym zakresie celem wniesienia skargi kasacyjnej oraz wszczęcia procedury rehabilitacyjnej. 

Wszystkie te działania były jednak nieskuteczne, a przede wszystkim nie możliwe do zrealizowania ze względu na brak akt sprawy. 

W 2020 roku o kasację wyroku do Sądu Najwyższego wystąpił ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich, który o swojej decyzji mówił:

- Chodzi także o zasygnalizowanie, że bez względu na to, kto rządzi, złamanie prawa musi być nazwane po imieniu – choćby po latach. - Ma to też zminimalizować groźbę kolejnych pokus posłużenia się prawem do osiągania celów politycznych, bez oparcia w Konstytucji. 

Czytaj więcej

Kasacja Bodnara do Sądu Najwyższego na rzecz skazanych w „procesie brzeskim”


Obecnie w Sądzie Najwyższym trwa postępowanie dotyczące odtworzenia akt, a o analogiczne postępowanie wystąpiono do Sądu Okręgowego w Warszawie przed którym odbywał się sam proces. Z tego względu została zawieszona sprawa kasacyjna. Aktualny RPO, Marcin Wiącek kontynujący sprawy poprzednika otrzymał informację o stanie sprawy. 

Prezes Izby Karnej Sądu Najwyższego, Michał Laskowski przekazał, że postępowanie będzie zawieszone do czasu wydania orzeczenia dotyczącego odtworzenia akt. To właśnie dokumentacji przez wiele lat uniemożliwiał podjęcie odpowiednich działań. 

O pomoc wystąpiono m.in. m.in. do dziekanów Okręgowych Rad Adwokackich z Warszawy, Łodzi i Krakowa, dyrektorów Archiwum Akt Nowych i Archiwum Państwowego w Warszawie, Biblioteki Narodowej, Biblioteki Sejmowej, a także kierownika archiwum SN i mec. Jacka Dubois. SN pragnie dotrzeć do jak największej liczy osób fizycznych i intytucji celem zebrania materiałów, które mogłyby wnieść coś nowego do sprawy. 

Postępowanie dotyczące odtworzenia akt odbywa się jednocześnie w Sądzie Najwyższym, ale także Sądzie Okręgowym w Warszawie. 

Szacuje się, że przed sądem w "procesie brzeskim" odbyło się 50 rozpraw, a zeznawało nawet kilkuset świadków. Sąd astosował kary pozbawienia wolności, a częściowo także obowiązek zapłaty grzywny. Aktu amnestii wobec skazanych dokonał 31 października 1939 r. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Władysław Raczkiewicz.

Ochrona zdrowia
Aborcja w dziewiątym miesiącu ciąży. Izabela Leszczyna komentuje dla "Rz"
Praca, Emerytury i renty
Lawinowy wzrost L4 z powodu krztuśca. Alarmujące dane ZUS
W sądzie i w urzędzie
Lex ciągnik na wstecznym. Komornik łatwiej zajmie ruchomości?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Szef CKE: W tym roku egzamin ósmoklasisty i matura będą łatwiejsze
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Sądy i trybunały
Sąd: prokuratura ma przeprowadzić śledztwo ws. Małgorzaty Manowskiej