W wyroku karnym dla pirata drogowego sąd może orzec zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych lub pojazdów określonego rodzaju, kiedy dalsze prowadzenie stwarza zagrożenie dla ruchu. W życiu codziennym może to oznaczać nieco komplikacji.
Na lądzie i na morzu
Kilka dni temu kierowca sportowego auta, ukarany wcześniej zakazem prowadzenia za brawurową jazdę, został przyłapany nad morzem na skuterze wodnym. W Gdańsku zatrzymała go policja wodna. Podczas sprawdzania danych okazało się, że mężczyzna ma sądowy zakaz (do 2026 r.) prowadzenia pojazdów mechanicznych. Funkcjonariusze zatrzymali turystę i przewieźli do aresztu, a skuter odstawili na nabrzeże. 42-latek usłyszał zarzut złamania sądowego zakazu. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd. Za prowadzenie pojazdu mechanicznego mimo zakazu sądowego grozi do pięciu lat więzienia.
– Sprawcy powinni przede wszystkim dokładnie przeczytać, co orzekł sąd i czego dotyczy ten zakaz. Problemem może być interpretacja, co dokładnie jest tym pojazdem mechanicznym, jeżeli kodeks nie zawiera definicji tego pojęcia – mówi „Rz” adwokat Kinga Kamińska. I dodaje, że sąd, wydając wyrok, powinien ustnie pouczyć oskarżonego i wyjaśnić, czego dotyczy zakaz. Często jednak są one wydawane w wyrokach nakazowych, na posiedzeniach niejawnych lub oskarżeni nie są obecni na ogłoszeniach wyroków.
– Pamiętać jednak należy, że nieznajomość prawa szkodzi – zauważa mecenas.
Czytaj więcej
Organ administracji nie powinien rozszerzać ani zawężać sądowego zakazu prowadzenia pojazdu. Prawo jazdy można cofnąć tylko na ściśle wskazany okres.