Leszek B. (dane zmienione) zarejestrował świeżo nabytego mercedesa w 2007 r. Przedłożone dokumenty nie wzbudziły wówczas żadnych wątpliwości starosty, który wydał decyzję o zarejestrowaniu pojazdu.
Dziewięć lat później, w sierpniu 2015 r., do starostwa powiatowego wpłynął sprzeciw prokuratora okręgowego. Prokurator zawiadamiał, że w marcu 2015 r. sąd rejonowy uznał za winnego Michała T. (dane zmienione), który wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami podrobił zawartą w Niemczech umowę sprzedaży używanego mercedesa. Odbyło się to w ten sposób, że przekazał swoje dane innej osobie, która na dwujęzycznym druku umowy kupna-sprzedaży wpisała nieprawdziwą datę i miejsce jej zawarcia, nazwisko sprzedającego oraz dane Michała T. jako kupującego. Leszek B. kupił mercedesa właśnie od Michała T.