Rzecznik Praw Dziecka zwraca uwagę, że prowadzony od niemal dekady program interwencji kardiologicznych u dzieci rosnących jeszcze w ciele mamy był ratunkiem dla wielu maluchów i zdaniem ekspertów międzynarodowe środowisko medyczne stawiało go jako wzór do naśladowania. Niestety już nie działa.
- To skutkuje poważnymi konsekwencjami dla ich zdrowia i życia. Pani prof. Joanna Szymkiewicz-Dangel (kierująca zespołem przeprowadzającym kardiologiczne zabiegi interwencyjne u płodów) poinformowała, że od kwietnia 2020 r., w oczekiwaniu na rozwiązanie zaistniałych trudności, zmarło już dwoje dzieci, zaś ciężarne pacjentki, u których dzieci stwierdzono choroby kardiologiczne zagrażające ich życiu i zdrowiu, są kierowane na leczenie poza granicami kraju - pisze Mikołaj Pawlak.