Rzecznik zwraca uwagę, że dużym problemem jest brak jednoznacznej informacji o tym, od którego momentu zaczyna się ten obowiązek oraz kiedy się kończy. Powtarzają się bowiem przypadki opóźnionego kontaktu sanepidu z obywatelem w sprawie objęcia kwarantanną. Często następuje on dopiero po kilku dniach od ustalenia źródła zakażenia.
Jak wynika ze skarg obywateli, są oni generalnie przekonani, że na mocy rozporządzenia mogą zostać zamknięci w domach nie dłużej niż na 10 dni od momentu zetknięcia się ze źródłem zakażenia - nie tylko bez konieczności uzyskania decyzji inspektora sanitarnego o odwołaniu kwarantanny, ale także – o jej rozpoczęciu. Tym samym, otrzymując urzędową informację o kwarantannie z opóźnieniem, nie mogą się pogodzić z wyznaczonymi datami jej obowiązywania.