Już 752 dni wicepremier Piotr Gliński zwleka z odpowiedzią na interpelację posła Marka Rutki. Dotyczyła przedsięwzięć upamiętniających Ojców Niepodległości. Poseł pytał, czy minister zamierza przybliżać dziedzictwo również innych niż nacjonalizm nurtów ideowopolitycznych.
743 dni zwleka MSWiA z odpowiedzią na interpelację posła Krzysztofa Śmiszka. Pytał o działania ministerstwa w odniesieniu do dyskryminujących osoby LGBT uchwał samorządów.
Interpelacje wcale nie muszą dotyczyć kwestii światopoglądowych, by ministrowie nie chcieli na nie odpowiadać. Na przykład poseł Piotr Adamowicz zapytał, czy rząd zwróci pieniądze samorządom za działania straży miejskich zadysponowanych do przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się Covid-19. Minister spraw wewnętrznych i administracji jest już 616 dni po terminie. Tyle samo czekają posłowie pytający o priorytety polityki Ministerstwa Finansów w latach 2020–2021.
Obowiązuje każdego
Czas na odpowiedź na poselskie interpelacje i zapytania to 21 dni. Termin ten zgodnie z art. 115 Konstytucji RP obowiązuje zarówno prezesa Rady Ministrów, jak i pozostałych członków Rady Ministrów.
Problemem jest nie tylko brak odpowiedzi lub odpowiedź po terminie. Ważna jest też ich treść. Są bardzo często niekompletne lub wymijające. Równie dobrze ministrowie mogliby wcale nie odpowiadać.