„Jeżeli bierzesz udział w tej rozmowie, to jesteś częścią pechowej grupy, która została zwolniona” – tak o tym, że nie mają już pracy dowiedziało się 900 pracowników firmy Better.com w trakcie grupowej rozmowy na Zoomie. Słowa te padły z ust Vishala Garga, dyrektora generalnego firmy, po tym, jak w krótkich słowach przedstawił sytuację w firmie i zapewnił, że zwalnianie pracowników powoduje u niego płacz.
Umowy pracowników amerykańskiej firmy zostały zakończone ze skutkiem natychmiastowym w trakcie trwania grupowej rozmowy z użyciem Zooma. W trakcie tej telekonferencji Garg poinformował też, że podstawowymi powodami zwolnień są – wydajność, osiągi i produktywność.
Ekspertom, cytowanym przez BBC, nie spodobał się sposób zwolnienia pracowników. Ann Francke, dyrektorka brytyjskiego Chartered Managment Institute zwróciła uwagę, że nie tylko zostało to zrobione w „bezduszny” sposób, ale też ta „bezduszność” została spotęgowana przez formę kontaktu. Tymczasem pandemia sprawiła, że „empatia ma znaczenie”, a sposób rozstawania się z pracownikami może mieć wpływ na przyszłość firmy.
Czytaj więcej
W czasie potężnej śnieżycy, która sparaliżowała północną Danię, szwedzka sieć meblarska udzieliła schronu grupie klientów i pracowników w jednym ze swoich sklepów. Mogli korzystać z łóżek wystawowych i jeść cynamonowe bułeczki.
- To biznes skierowany do klientów, starają się zapewnić ludziom kredyty hipoteczne. Jestem pewna, że wielu klientów lub potencjalnych klientów myśli: jeżeli tak traktują swoich pracowników, to jak traktują swoich klientów? – uważa Ann Francke.