Pracująca za granicą jako opiekunka kobieta doznała urazu, kiedy to mąż jej podopiecznej – wdzięczny za troskliwą opiekę nad żoną – postanowił serdecznie ją uściskać. W pewnym momencie mężczyzna gwałtowanie odwrócił głowę, w wyniku czego metalowa oprawa jego okularów uderzyła ją w oko. Poszkodowana krzyknęła z bólu i gwałtownie odskoczyła.
Ponieważ po tym incydencie pojawiły się u niej pogłębiające się problemy ze wzrokiem, w kolejnych dniach trafiła do okulisty, który natychmiast skierował ją do szpitala. Tam zaś – z powodu wylewu ciała szklistego w oku – przeszła zabieg laserowy.
Wypadek przy pracy. Problemem brak zaświadczenia lekarskiego
Opiekunka była ubezpieczona i zatrudniona na umowę zlecenie. W związku z tym od ZUS-u domagała się uznania tego zdarzenia za wypadek przy pracy oraz wypłaty zasiłku chorobowego za prawie trzymiesięczny okres, kiedy pozostawała niezdolna do jej wykonywania. Zakład wypłaty jednak jej odmówił, a także uznał, że nie dostarczyła ona wymaganych prawem dokumentów za pierwszy, dziesięciodniowy okres bezpośrednio po zdarzeniu, np. zaświadczenia lekarskiego.
Sąd: brak właściwego druku nie przekreśla prawa do zasiłku chorobowego
Sprawa trafiła więc do sądu rejonowego, który zmienił decyzję ZUS-u. W jego ocenie poszkodowana nie może ponosić konsekwencji braku papierów potwierdzających jej stan w pierwszym okresie po zdarzeniu, bo wypadek wydarzył się za granicą.
I przypomniał, że już Sąd Najwyższy w swoich uchwałach (II UZP 1/77 i II UZP 3/77) przyjął, iż rozpoznający taką sprawę sąd może oprzeć się na opinii biegłych. Zaś z orzecznictwa SN jasno wynika, że prawo do zasiłku chorobowego nie jest bezwzględnie uzależnione od tego, czy zakład służby zdrowia wystawił zaświadczenie przy użyciu właściwego formularza.