Wyższe emerytury to efekt naprawiania Polskiego Ładu. Obniżenie stawki PIT od 1 stycznia pierwsi seniorzy i renciści odczują już od dziś, kiedy zobaczą pierwsze lipcowe przelewy na kontach. Jak obliczył "Fakt", większych wypłat na rękę mogą spodziewać się osoby mające świadczenia od 2,5 tys. zł do 9,5 tys. zł brutto. Przykładowo, jeśli ktoś miał emeryturę w wysokości 3 tys. zł, zyska 25 zł. Osoby ze świadczeniem 4500 zł otrzymają w lipcu wypłatę wyższą o 100 zł. Najwięcej zyskają świadczeniobiorcy, którzy miesięcznie otrzymują 4950 zł. Zysk na rękę wyniesie w tym przypadku 122,50 zł miesięcznie.
Czytaj więcej
Od lipca wypłata emerytury i renty będzie potrącana o zaliczkę na PIT według stawki 12 proc., pomniejszanej o 1/12 kwoty zmniejszającej podatek. Na zmianach zyska około 3,1 mln emerytów i rencistów. Przeciętnie rocznie będzie to dla nich 726 zł więcej - podaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Obniżona do 12 proc. stawka PIT obowiązuje jednak z mocą wsteczną od 1 stycznia 2022 r. To oznacza, że większość emerytów ma nadpłatę zaliczek na podatek. Z wyliczeń "Faktu" wynika, że nadpłaty wynoszą nawet 600-700 zł (za miesiące od stycznia do czerwca).
ZUS ani skarbówka nie wypłacą tych pieniędzy teraz. Nadpłacony podatek zostanie zwrócony dopiero po złożeniu rozliczenia rocznego PIT za 2022 r. czyli najwcześniej w marcu-kwietniu 2023 r.
Na podwyższenie emerytury netto nie mogą liczyć osoby pobierające świadczenia do 2,5 tys. zł brutto miesięcznie. Dlaczego? One i tak nie płacą podatku dochodowego, bo dochody do 30 tys. zł rocznie są wolne od podatku (2 500 x 12 = 30 000). Dlatego też obniżka PIT do 12 proc. nic w ich przypadku nie zmieniła.