Wyjazd obywatela Ukrainy z Polski na dłużej niż miesiąc pozbawia go uprawnień wynikających ze specustawy, w tym wypłaty świadczeń socjalnych. Aby kontrolować wypłatę 500+ i rodzinnego kapitału opiekuńczego, komendant główny Straży Granicznej poinformuje ZUS o dłuższych wyjazdach z naszego kraju. Tak wynika z projektu nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, którym zajmował się Komitet Stały Rady Ministrów.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie mógł wezwać ubiegającego się o wsparcie lub otrzymującego świadczenia do osobistego stawiennictwa w terminie trzech dni roboczych w celu złożenia wyjaśnień niezbędnych do prawidłowego ustalenia i wypłaty świadczeń. Jeśli uchodźca się nie stawi, ZUS wstrzyma wypłatę lub pozostawi wniosek bez rozpatrzenia. Gdy zaś stawi się po upływie wyznaczonego terminu, świadczenie będzie wypłacane od następnego miesiąca. Data złożenia wniosku nie będzie miała znaczenia.
Rząd planuje też naprawić błąd związany z odmową wypłaty 40 zł za gościnę ukraińskich gości, którzy nie mieli numeru PESEL. O problemie pierwsza pisała „Rzeczpospolita”. Nowelizacja specustawy, która weszła w życie w ostatnich dniach kwietnia, wprowadziła wymóg posiadania numeru PESEL przez Ukraińców, na których utrzymanie wypłacane jest świadczenie. Pozbawiła jednak prawa do świadczeń osoby, które już gościły u siebie uciekających przed wojną, choć z różnych przyczyn nie wyrobili numeru PESEL.
Czytaj więcej
Obywatele Ukrainy, którzy złożyli wniosek o świadczenie wychowawcze 500 plus lub o rodzinny kapitał opiekuńczy i planują wyjazd z Polski, powinni poinformować o tym ZUS – wskazuje rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Paweł Żebrowski.
Zdaniem konstytucjonalistów kwietniowa nowelizacja jest niezgodna z ustawą zasadniczą.