"Nagrody się należały? Katastrofa wizerunkowa"

- Ministrowie, wiceministrowie w rządzie PiS otrzymywali nagrody za ciężką i uczciwą pracę i te pieniądze się im po prostu należały - mówiła w Sejmie wicepremier Beata Szydło broniąc swojej decyzji - podjętej gdy była premierem - o przyznaniu nagród członkom swojego rządu. Ministrowie w 2017 roku otrzymywali łącznie po kilkadziesiąt tysięcy złotych tytułem nagród. - To kompletna katastrofa wizerunkowa - ocenił były minister obrony, poseł PO Tomasz Siemoniak.

Aktualizacja: 22.03.2018 17:00 Publikacja: 22.03.2018 16:48

"Nagrody się należały? Katastrofa wizerunkowa"

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Siemoniak komentując słowa Szydło dopytywał się dlaczego, skoro ministrom nagrody się należały, rząd nie mówił o nich publicznie, a informacje o nagrodach ujawnił dopiero poseł PO Krzysztof Brejza. Siemoniak nagrody dla ministrów w rządzie PiS nazwał "systemem drugich pensji".

"Jeden szydło - nowy wzorzec braku wstydu, pokory i przyzwoitości" - tak słowa wicepremier skomentował z kolei polityk Nowoczesnej, Paweł Rabiej.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Polityka
Który kandydat najlepiej wypadł w debacie? Zapytano w sondażu
Polityka
Blackout w Hiszpanii. Prezydent Andrzej Duda reaguje
Polityka
Magdalena Biejat o Grzegorzu Braunie: To człowiek niebezpieczny
Polityka
Najnowszy sondaż: Duży wzrost poparcia dla PiS, formacja Szymona Hołowni poza Sejmem
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Debata wyborcza. Marcin Mastalerek: Szymon Hołownia zrozumiał, że jest już prawie zjedzony