Dziemianowicz-Bąk: Prowincja daje siłę

O czym będzie kampania prezydencka Roberta Biedronia? Jak zmienia się Polska i jak politycy Lewicy analizują te zmiany? Jak odnoszą się do kryzysu w wymiarze sprawiedliwości? Gościem Michała Kolanki jest Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka na Sejm z Lewicy i sztabowiec Roberta Biedronia.

Aktualizacja: 10.02.2020 11:22 Publikacja: 10.02.2020 11:14

Dziemianowicz-Bąk: Prowincja daje siłę

Foto: podcasty.rp.pl

- Jeżeli to będzie ciekawa kampania, jeśli to będzie przestrzeń do prezentowania swoich wizji państwa, to Robert Biedroń jako kandydat Lewicy ma ogromna przewagę. Bo Lewica konsekwentnie ta wizję państwa prezentuje. Od kampanii parlamentarnej, w Sejmie, konsekwentnie mówi o tym, jak zbudować nowoczesne państwo dobrobytu – mówi w podcaście „Game Changer” Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

- Są tematy, które powinny łączyć ponad podziałami, jak bezpieczeństwo ruchu drogowego. Nie zgadzam się, że PiS przechwytuje ten temat. To w trakcie rządów PiS rok do roku rosła liczba pieszych ginących na drogach. Ale jako przedstawicielka Lewicy – konstruktywnej opozycji – cieszę się, że PiS wychodzi z jakimiś propozycjami poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Te propozycje nie są doskonałe, ale jestem skora do dialogu i rozmowy, by je poprawić - dodaje.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Polityka
Zaginione dzieła sztuki z Polski. Trop urywa się w Niemczech
Polityka
Ministerstwo Cyfryzacji zmieni nazwę jednej z usług? Powodem wulgarny akronim
Polityka
Sondaż: Którzy kandydaci najbardziej skorzystali na debatach prezydenckich?
Polityka
Awantura o zdjęcie na profilu Marcina Warchoła. Ostro odpowiedział wójt gminy Nadarzyn
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Polityka
Poważne oskarżenie Michała Kamińskiego. „Mój kierowca został poproszony, by na mnie donosił”. Senat reaguje