– To wygląda trochę tak, jakby był 1945 rok i wszystko nadawało się do totalnego remontu – mówi poseł PO Jarosław Urbaniak. To komentarz do projektu Kancelarii Prezydenta na 2021 rok, do którego dotarła „Rzeczpospolita". Od czasu objęcia prezydentury przez Andrzeja Dudę z roku na rok budżet tej instytucji stopniowo rośnie, a na 2021 rok, mimo kryzysu, zaplanowano kolejną podwyżkę. Kancelaria Prezydenta chce wydać na swoją działalność 205,4 mln zł, o 6 mln więcej niż w 2020 roku.
Czytaj także:
To głównie efekt zwiększenia wydatków na remonty i konserwacje w obiektach kancelarii, takich jak Pałac Prezydencki i Belweder, ale także letnich rezydencji w Wiśle, Promniku i na Mierzei Helskiej. W stosunku do roku bieżącego wydatki mają wzrosnąć o 4,8 mln zł.
Ile wynoszą obecnie? Projekt o tym nie wspomina. Spytaliśmy o to Kancelarię Prezydenta, która poinformowała nas, że w ustawie budżetowej na 2020 rok „na zadania realizowane przez Kancelarię Prezydenta RP w ramach usług remontowych w obiektach zabytkowych i niezabytkowych zaplanowano łączną kwotę 2,982 mln zł".