Mentzen w Lublinie: tłumy młodych, niespodziewani goście i rock z głośników

Uczestniczki wiecu, z którymi rozmawialiśmy, o aborcji nie wspominają. Przebijają się sprawy gospodarcze, podatkowe, poczucie zniechęcenia politykami jako takimi.

Publikacja: 23.03.2025 18:26

Sławomir Mentzen

Sławomir Mentzen

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

Lublin, plac Litewski, jeden z centralnych punktów miasta. Sobota, 22 marca, wczesny wieczór. Z głośników przy scenie, gdzie za godzinę będzie przemawiał kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen, słychać rockową muzykę. Tak głośną, że chcąc porozmawiać z uczestnikami wiecu, trzeba odejść o kilka kroków dalej.

O 18.00 zaczynają gromadzić się ludzie. To będzie czwarte spotkanie kandydata Konfederacji tego dnia w regionie. Wcześniej trzy mniejsze miejscowości – Łosice, Ryki i Opole Lubelskie. Lider Konfederacji przyciąga uwagę mediów, a dobre sondaże prowokują pytanie, czy prześcignie kandydata PiS Karola Nawrockiego i wejdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich. Sztabowcy Mentzena podchodzą do sprawy ostrożnie, ale zwracają uwagę na ogromne tłumy na wiecach, pracowitość kandydata, który działa w terenie od jesieni ubiegłego roku, i wrażenie, że to właśnie on ma polityczny impet. Czy mają rację? 

Czytaj więcej

Czy Sławomir Mentzen rozbije POPiS? Musi spełnić jeden warunek

Pytanie o emerytów i emerytki. „Lepszy Mentzen i jego pomysły niż to, co robiło PiS” 

Tłum w Lublinie powoli gęstnieje. Są to przede wszystkim ludzie młodzi – w wieku licealnym, studenckim. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Niektórzy w rozmowie z „Rzeczpospolitą” przyznają, że są tutaj „z ciekawości”. Inni, że już wcześniej  interesowały ich poglądy Janusza Korwin-Mikkego i głosowali na Konfederację w przeszłości; chcą realnej zmiany w Polsce, a tylko Mentzen i Konfederacja dają im na to nadzieję.

Wygląda na to, że godzina wiecu została dobrze zaplanowana. – Można przyjść teraz, a później na imprezę – żartuje jeden z naszych młodych rozmówców. Są pojedyncze osoby, pary, ale też grupki. Wśród młodych obaw o poglądy Mentzena nie ma. Uczestniczki wiecu, z którymi rozmawialiśmy, o aborcji nie wspominają. Przebijają się sprawy gospodarcze, podatkowe, poczucie zniechęcenia politykami jako takimi. 

 Są i starsi, choć nie tak liczni: ich obecność to raczej wyjątek niż reguła. – Pomysły Mentzena na emerytury są lepsze niż PiS. Wolimy też niższe podatki – mówią zgodnie „Rzeczpospolitej” dwie emerytki, które pytamy o to, czy nie obawiają się poglądów kandydata Konfederacji na temat wolnego rynku, świadczeń społecznych itd. – Jedyne, co obecna władza robi, to wsadza ludzi do więzień. Mentzen jest inny – słyszymy od nich. 

Czytaj więcej

W Konfederacji wreszcie zapanował wewnętrzny ład, co wzmacnia Sławomira Mentzena

Walka o elektorat starszy niż grupa 18–29 (wiele osób na wiecu Mentzena to młodsi ludzie) jest zresztą od kilku dni wyraźnie widocznym celem kampanii Konfederacji. Jak opisywaliśmy w „Rzeczpospolitej”, sztab Mentzena przygotował kampanijną gazetkę, która oparta jest na haśle zniesienia opodatkowania emerytur. 

Pytanie o kampanię. „Powiedzcie o tym swoim dziadkom” 

Zaczynają się pierwsze przemówienia. Przed 19.00 na placu Litewskim, gdzie wcześniej stała już scena i mały namiot, pojawia się dodatkowy samochód z zespołem przygotowawczym. Widać, że wszystko jest przećwiczone, bo Mentzen i jego ludzie są w trasie od jesieni ubiegłego roku. Jednym z pierwszych mówców jest Bartosz Bocheńczak, szef sztabu kandydata Konfederacji. Później głos zabierają posłowie Konfederacji – raczej bez entuzjastycznego przyjęcia odbiorców, a na końcu sam kandydat. Zaskoczeniem dla wyborców na miejscu jest pojawienie się na scenie Krzysztofa Stanowskiego. Stanowski mówi jednak, że nie przekaże poparcia dla Mentzena, chociaż docenia wszystkich, którzy chcą kruszyć partyjny beton. Jego obecność tłum wita brawami. Wcześniej pojawił się wśród publiczności na jednym ze spotkań Rafała Trzaskowskiego. 

Wyborca: „Mnie to przekonuje. Tylko Mentzen chce coś zmienić”

Wystąpienie Mentzena nie należy do tradycyjnych przemówień politycznych –  przypomina bardziej stand-up. Lider Konfederacji opowiada o sprzeciwie wobec nielegalnej imigracji i Zielonego Ładu (wybrzmiewa przy tym wątek emerytów, którzy mają być zmuszeni przez UE do kosztownych remontów). Mówi o niebezpieczeństwie dla kobiet w miastach Europy Zachodniej, lenistwie polityków i konkurentach. Szydzi z kosztów toalety w parku Skaryszewskim, sprowadzanej – również przez polityków PiS – do przykładu nieudanych działań Trzaskowskiego w stolicy. Co jakiś czas odpowiada mu aplauz zgromadzonych.

Kandydat Konfederacji apeluje też do młodych wyborców o rozmowę z dziadkami na temat jego propozycji dla emerytów. I dodaje, że „w telewizji o tym nie powiedzą”. Bezpośrednio nie odnosi się jednak do ostatnich, bieżących wydarzeń politycznych. 

Po przemówieniu czas na zdjęcia. – Podchodzimy tylko z włączonym telefonem i aparatem – apelują organizatorzy, by przyspieszyć cały proces. Pytamy wyborców, czy są zadowoleni z wiecu. – Mnie to przekonuje. Tylko Mentzen chce coś zmienić – podsumowuje kolejny z naszych rozmówców, student jednego z lubelskich uniwersytetów. 

Po spotkaniu Mentzen jeszcze kilkanaście minut robi sobie zdjęcia z wyborcami. Pytanie, czy to wszystko wystarczy, by rozbić duopol? W każdych wyborach prezydenckich jest „ten trzeci”. Obecnie, mimo imponującej frekwencji i autentycznego zainteresowania tych, którzy nie są „z Korwinem” od lat, nie znamy jeszcze odpowiedzi na to pytanie. Do zakończenia kampanii pozostały dwa miesiące. 

Lublin, plac Litewski, jeden z centralnych punktów miasta. Sobota, 22 marca, wczesny wieczór. Z głośników przy scenie, gdzie za godzinę będzie przemawiał kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen, słychać rockową muzykę. Tak głośną, że chcąc porozmawiać z uczestnikami wiecu, trzeba odejść o kilka kroków dalej.

O 18.00 zaczynają gromadzić się ludzie. To będzie czwarte spotkanie kandydata Konfederacji tego dnia w regionie. Wcześniej trzy mniejsze miejscowości – Łosice, Ryki i Opole Lubelskie. Lider Konfederacji przyciąga uwagę mediów, a dobre sondaże prowokują pytanie, czy prześcignie kandydata PiS Karola Nawrockiego i wejdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich. Sztabowcy Mentzena podchodzą do sprawy ostrożnie, ale zwracają uwagę na ogromne tłumy na wiecach, pracowitość kandydata, który działa w terenie od jesieni ubiegłego roku, i wrażenie, że to właśnie on ma polityczny impet. Czy mają rację? 

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wiceszef MSZ Andrzej Szejna nie tylko idzie na urlop, ale i zajmie się nim ABW
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Polityka
Mentzen czy Nawrocki. Kto w starciu z Trzaskowskim poradzi sobie lepiej w II turze?
Polityka
Prezes PiS wzywa na marsz „wszystkich patriotów”. „Wiele powodów, by demonstrować”
Polityka
Prezydent Polski weźmie udział w Paradzie Równości? „Ważny symbol”
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Polityka
Wybory prezydenckie: Mentzen wejdzie do drugiej tury? Wyniki sondażu
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście