Kto zyska, a kto straci na geopolityce? Kampania prezydencka w czasach chaosu

Milion podpisów. Tyle sztab Rafała Trzaskowskiego złożył w czwartek w PKW. Pytanie tylko, kto z wyborców to zarejestrował, skoro wszystkie oczy były skierowane na Brukselę. Mimo to sytuacja globalna ma grać na korzyść kandydata PO – przekonują ludzie ze sztabu Trzaskowskiego. Dlaczego?

Publikacja: 06.03.2025 19:53

Kto zyska, a kto straci na geopolityce? Kampania prezydencka w czasach chaosu

Foto: PAP/Rafał Guz

To będą najważniejsze wybory od października 2023 r. – w tym akurat przedstawiciele różnych sztabów wyborczych są zgodni. Jednocześnie w komentarzach analityków wokół kampanii wyborczej (trwającej formalnie od połowy stycznia) dominuje opinia, że kampania „jeszcze nie ruszyła” albo co najmniej jest „niemrawa”. Co się dzieje i kto na tym może skorzystać? 

Trzaskowski zbiera milion, Tusk w Brukseli

W czwartek sztab Rafała Trzaskowskiego zgłosił do Państwowej Komisji Wyborczej ponad milion podpisów złożonych pod kandydaturą prezydenta Warszawy. To typowy dla prezydenckich kampanii wyborczych pokaz siły, mobilizacji, możliwości lokalnych struktur. Termin składania podpisów mija 4 kwietnia, a rejestracji komitetów – 24 marca. Karol Nawrocki deklarował w czwartek, że jego sztab złoży podpisy „niebawem”. 

Równolegle w czwartek odbywał się nadzwyczajny szczyt unijny dotyczący obronności. Nasi rozmówcy z kręgów rządowych podkreślają, że cała sytuacja jest bezprecedensowa, podobnie jak zaproponowany plan wydatków zbrojeniowych w UE. W to wszystko wpisuje się przesłanie Donalda Tuska, który przed rozmowami unijnych liderów mówił jasno o wyzwaniach dotyczących bezpieczeństwa, a także o celach dla Europy.  – Jesteśmy w dniu, w którym wszystko może się zmienić. I chyba wszystko się zmieni, jeśli chodzi o determinację w sprawie zbrojeń i przemysłu obronnego – powiedział Tusk, zapewniając jednocześnie, że wyścig z Rosją zostanie wygrany tak, jak wyścig z ZSRR. Te wszystkie wydarzenia globalne od tygodni stanowią tło kampanii. 

Sztaby i podejście do globalnych wyzwań. PO: Ludzie wybiorą tercet 

Co na to wszystko sztaby stojące za kandydatami? Politycy KO, z którymi rozmawialiśmy, przyznają, że w obliczu globalnego chaosu może być tak, że wyborcy będą głosować na zgodny tercet Trzaskowski-Tusk-Sikorski. – W obliczu światowych problemów ludzie będą instynktownie czuć, że potrzebna jest zgoda na szczytach władzy, a nie wojna, do czego prowadziłby wybór Nawrockiego – mówi nam ważny polityk PO. I dodaje, że geopolityka oraz mocna europejska pozycja Tuska ma wpływ np. na notowania rządu, które w ostatnim, lutowym badaniu CBOS idą do góry – po raz pierwszy od dłuższego czasu w comiesięcznym notowaniu tej sondażowni. 

Czytaj więcej

Czy Amerykanie mogą wyjść z NATO? Dr Marcin Kędzierski: Może czekać nas rollercoaster

O podejście KO pytamy też ekspertów.  – Wciąż nie wiemy, jak potoczy się trumpowska zagrywka w sprawie Ukrainy. Jeśli nowa administracja USA znajdzie właściwą formę wsparcia dla Ukrainy, to wtedy PiS będzie mógł grać tym, że jest z republikanami w jednej politycznej międzynarodówce. Jeśli w następnych tygodniach będziemy świadkami dalszego dokręcania śruby prezydentowi Zełenskiemu ze strony Białego Domu, wtedy narracja sztabu Trzaskowskiego może zyskiwać na znaczeniu – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” dr Bartosz Rydliński z UKSW i Centrum im. Daszyńskiego. – W przypadku porzucenia Ukrainy przez USA i pozostawienia jej na pastwę Władimira Putina zaczną w Polsce zyskiwać partie proeuropejskie. W obliczu jeszcze większego dramatu nad Dnieprem większość wyborców może zacząć doceniać tych, którzy mają lepsze kontakty w Londynie czy Paryżu aniżeli Waszyngtonie – dodaje Rydliński. 

Czytaj więcej

Artur Bartkiewicz: Czy kandydaci na prezydenta chcą iść na wojnę z Ukrainą?

PiS mobilizuje po konwencji 

Co na to wszystko sztabowcy PiS? Po pierwsze, obecnie w kampanii PiS liczy po cichu na efekt ostatniej konwencji Karola Nawrockiego: Zarówno mobilizacji elektoratu wokół postaci Nawrockiego, jak też siły przebicia jego postulatów programowych. – Temu też ma służyć zaprzęgnięcie całej partii do pracy na rzecz Nawrockiego „w terenie” oraz czwartkowe, wieczorne posiedzenie klubu PiS. Wyzwaniem dla partii Jarosława Kaczyńskiego będzie nie tylko skuteczne przeprowadzenie tej mobilizacji, ale również prowadzenie kampanii w warunkach, gdy KO będzie akcentować kwestie geopolityczne. Np. w piątek planowane jest w Sejmie wystąpienie Donalda Tuska o bezpieczeństwie, które niemal na pewno będzie cytowane przez weekend. Ale być może kalkulacja sztabowców Nawrockiego jest taka, że im bliżej samych wyborów – zwłaszcza na ostatnie kilka tygodni przed nimi i w czasie między I a II turą – to w naturalny sposób uwaga wyborców będzie się skupiać na obsadzeniu Pałacu Prezydenckiego, którzy mniej niż do tej pory będą skupieni na wydarzeniach w Waszyngtonie i Kijowie.

To będą najważniejsze wybory od października 2023 r. – w tym akurat przedstawiciele różnych sztabów wyborczych są zgodni. Jednocześnie w komentarzach analityków wokół kampanii wyborczej (trwającej formalnie od połowy stycznia) dominuje opinia, że kampania „jeszcze nie ruszyła” albo co najmniej jest „niemrawa”. Co się dzieje i kto na tym może skorzystać? 

Trzaskowski zbiera milion, Tusk w Brukseli

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Jacek Nizinkiewicz: Prezydencja bezobjawowa. Donald Tusk marnuje wielką szansę
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Polityka
Donald Tusk mówi o wyścigu zbrojeń. „Rosja przegra, tak jak przegrał ZSRR”
Polityka
Morawiecki: Zełenski popełnił gigantyczne błędy, zaatakował Polskę
Polityka
Państwowy sezam ojca Rydzyka
Polityka
Nowe świadczenie dla małżeństw? Senatorowie przyspieszają prace
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”