Czego można spodziewać się po niedzielnej „konferencji programowej” Karola Nawrockiego? Politycy PiS, z którymi rozmawialiśmy, przekonują, że będzie to wydarzenie inne niż dotychczas organizowane. – Pokażemy coś, czego w tej kampanii wcześniej nie pokazaliśmy. Nawrocki zaprezentuje swoją wizję Polski – dość kompletną. Nie chodzi tylko o prezydenturę. Jest to oczekiwane i w ten sposób rozpoczniemy kolejny, a więc trzeci etap kampanii – mówi „Rzeczpospolitej” ważny polityk PiS. Dodaje, że z różnego rodzaju badań wynika, iż obecny rząd wzbudził nadzieje, których nie spełnił: wyborcy są więc rozczarowani; ponadto słabe są ich nastroje.
Czytaj więcej
Dziś Prawo i Sprawiedliwość liczy na poparcie antyukraińskiego elektoratu. Ale cnotę straci, a rubelka i tak nie zrobi, bo wyłącznie uwiarygadnia Konfederację, za którą opowiadają się tacy wyborcy.
Był rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy: Sztab Karola Nawrockiego musi robić swoje
Kiedy został kandydatem wspieranym przez PiS, Nawrocki zapowiedział, że odwiedzi wszystkie powiaty w Polsce. Jak szacują sztabowcy, odwiedził ich już ponad połowę. Jednocześnie jego kampania i on sam są krytykowani w mediach za kolejne wypowiedzi czy memiczne zdjęcia, jak te z degustacji kiełbasy. Dyskutowana jest również teza, że Nawrocki nie wejdzie do drugiej tury, a znajdzie się w niej Sławomir Mentzen.
Dwie ostatnie wypowiedzi Nawrockiego, które ściągnęły na jego głowę krytykę, dotyczyły szczepień oraz Ukraińców w kolejkach do lekarza
– W 2015 roku Andrzejowi Dudzie przez dłuży czas kampanii zarzucano, że nie osiąga poparcia, jakim cieszył się wówczas PiS. Podobnie jest teraz. I to może być wykorzystywane – zarówno na poziomie wewnętrznym, jak i zewnętrznym – przeciwko Nawrockiemu oraz jego sztabowcom. Publicznie dostępne badania i narracje mogą budować niekorzystną atmosferę. Ale rolą sztabu jest robić swoje i nie przejmować się tym, bo niektóre sondaże mogą stać się elementem gry politycznej. Sztab musi się opierać na swoich badaniach, bo ma pełną wiedzę, jak były robione – komentuje w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Krzysztof Łapiński, były rzecznik prezydenta Dudy, wcześniej „weteran” kolejnych kampanii PiS, obecnie PR-owiec.