MSZ: Polska nie potrzebuje pracowników niewykwalifikowanych. Pracodawcy: To dalekie od stanu faktycznego

Przedsiębiorcy skarżą się, że coraz trudniej pozyskać pracownika zza granicy. „Zaostrzamy system wydawania wiz, ponieważ Polska obecnie nie potrzebuje pracowników niewykwalifikowanych” – odpowiada Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Publikacja: 26.02.2025 13:33

MSZ: Polska nie potrzebuje pracowników niewykwalifikowanych. Pracodawcy: To dalekie od stanu faktycznego

Foto: Adobe Stock

rbi

W rozmowach z „Rz” pracodawcy skarżą się, że coraz trudniej jest zaprosić do Polski pracownika. Dodają, że cudzoziemcy czekają na wizę miesiacami, a w ich firmach brakuje rąk do pracy. Jak twierdzi MSZ, system wizowy jest obecnie „uszczelniany”. „«Przedsiębiorcy», to jest agencje rekruterskie sprowadzające do tej pory tysiące pracowników, muszą zmienić plany biznesowe” – tłumaczy. Dodało, że ostateczną decyzję w sprawie wydania wizy podejmuje każdorazowo konsul RP.

Z opiniami, że niewykwalifikowani pracownicy są w Polsce niepotrzebni, nie zgadzają się firmy zatrudniające obcokrajowców.

– Stwierdzenie, że „nie potrzebujemy już w Polsce niewykwalifikowanych pracowników z zagranicy”, jest dalekie od stanu faktycznego – mówi Anna Sosińska, dyrektor ds. personalnych, Diaverum Polska. – W wielu regionach brakuje rąk do pracy wymagającej zwiększonego wysiłku fizycznego lub specyficznej gotowości do pracy w trudniejszych warunkach (np. prace sezonowe, opieka nad osobami starszymi, niektóre obszary przemysłu) – opisuje.

Procedury zatrudniania obcokrajowców są coraz bardziej skomplikowane

Przypomina, że trendy demograficzne są zjawiskiem, z którym wkrótce będziemy musieli się zmierzyć. – Liczba ludności w wieku produkcyjnym może w ciągu dekady zmniejszyć się nawet o dwa mln, a automatyzacja i sztuczna inteligencja nie wypełni tej luki – mówi. – System emerytalny znajduje się tym samym pod coraz większą presją, a brak pracowników to również bariera dla rozwoju inwestycji. Krajowi i zagraniczni inwestorzy unikają obszarów z niską dostępnością kadry, co nakręca w tych regionach spiralę odpływu młodego pokolenia, bezrobocia i pogłębiającej się depopulacji – stwierdza.

Czytaj więcej

Polska nie walczy o talenty. Przyciąga najwięcej w Unii imigrantów do prac fizycznych

Dodaje, że np. w kontekście sektora ochrony zdrowia, starzenie się społeczeństwa oraz większe zapotrzebowanie na usługi medyczne sprawiają, że szpitale, przychodnie i placówki opieki długoterminowej potrzebują nie tylko więcej wykwalifikowanych lekarzy czy pielęgniarek, ale też personelu wspierającego (opiekunów osób starszych, salowych, asystentów medycznych).

– Zatrudnienie cudzoziemców może łagodzić częściowo te problemy, ale wymaga prostych, a zarazem szczelnych rozwiązań systemowych – mówi Anna Sosińska. – Niestety procedury zatrudniania obcokrajowców nie tylko nie ulegają uproszczeniu, lecz bywają coraz bardziej skomplikowane, a jednocześnie pojawiają się sygnały o nieprawidłowościach w polityce migracyjnej. Aby skutecznie przyciągać pracowników do deficytowych sektorów, konieczna jest kompleksowa strategia, zamiast doraźnych zachęt. Kluczowe elementy to: dokładne mapowanie zawodów deficytowych, przejrzyste przepisy dotyczące wymagań i zasad legalizacji pobytu, wsparcie prawne oraz ścisła współpraca między rządem, samorządami i pracodawcami – ocenia.

W branży budowlanej potrzebne jest podnoszenie kwalifikacji pracowników

Z opinią ministerstwa zgadza się natomiast Dariusz Kolasa, członek zarządu firmy STRABAG. – Utrzymujące się na niskim poziomie bezrobocie wymusi zasilenie zespołów realizujących budowy pracownikami z zagranicy, nie mam jednak na myśli pracowników niewykwalifikowanych – tłumaczy. – Nawet wielka fala projektów infrastrukturalnych oraz utrzymanie dużego potencjału rozwoju budownictwa mieszkaniowego, hotelowego i logistycznego narzuci konieczność wykorzystania napływającego z Azji czy Ameryki Południowej potencjału siły roboczej jednak będzie się ona cechowała weryfikacją kwalifikacji zawodowych pracowników – dodaje.

Czytaj więcej

Brazylijka w Polsce: Urzędnicy wobec obcokrajowców są nieżyczliwi i obojętni

Jego zdaniem ograniczenie pracochłonności, rozwój technologiczny, digitalizacja procesów i pracy maszyn, wykorzystanie technologii BIM to dziś klucz do poprawienia konkurencyjności i efektywności ekonomicznej. – Nie stwarza to pola do braku kwalifikacji pracowników – wyjaśnia. – Branżę budowlaną cechuje duże rozdrobnienie i bardzo silna konkurencja co wymusza na firmach budowlanych optymalizację kosztów, konieczność podnoszenia kwalifikacji pracowników, budowanie ich wszechstronności, uatrakcyjnienie budownictwa jako pracodawcy, gdyż w ostatnich latach znacząco straciło ono na atrakcyjności w stosunku do innych branż – ocenia.

W rozmowach z „Rz” pracodawcy skarżą się, że coraz trudniej jest zaprosić do Polski pracownika. Dodają, że cudzoziemcy czekają na wizę miesiacami, a w ich firmach brakuje rąk do pracy. Jak twierdzi MSZ, system wizowy jest obecnie „uszczelniany”. „«Przedsiębiorcy», to jest agencje rekruterskie sprowadzające do tej pory tysiące pracowników, muszą zmienić plany biznesowe” – tłumaczy. Dodało, że ostateczną decyzję w sprawie wydania wizy podejmuje każdorazowo konsul RP.

Z opiniami, że niewykwalifikowani pracownicy są w Polsce niepotrzebni, nie zgadzają się firmy zatrudniające obcokrajowców.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Poseł KO kazał salutować policjantowi. Teraz zabrał głos w tej sprawie
Polityka
Druga tura dla Sławomira Mentzena? Polacy ocenili szanse kandydata Konfederacji
Polityka
Krzysztof Kwiatkowski o Karolu Nawrockim: Najbardziej interesują go szynki i salcesony
Polityka
Sławomir Mentzen chce reakcji MSZ. „Ukraiński historyk groził mi śmiercią”
Materiał Promocyjny
Potrzebne są pilne ustalenia z KOWR w sprawie dalszych losów dzierżawy gruntów
Polityka
Marek Magierowski: Putin rozgrywa USA w sposób mistrzowski. Waszyngton wciąż niewiele wie o Rosji
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”