Marcin Kierwiński: W kwestii migrantów cała Europa idzie śladami Donalda Tuska

- Po słowach Donalda Tuska i jasnej strategii z jego strony cała Europa zaczyna rozumieć w czym jest problem. Zaczyna rozumieć, że sztucznie wywołana migracja jest rodzajem broni, którą Rosja i Białoruś wykorzystuje przeciwko UE. Cała Europa przekierowuje się za pośrednictwem lub pod wpływem tego, co mówi Donald Tusk, na zupełnie inną politykę - mówił w rozmowie z Polsat News Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu ds. odbudowy obszarów dotkniętych powodzią.

Publikacja: 10.02.2025 08:40

Marcin Kierwiński

Marcin Kierwiński

Foto: PAP/Albert Zawada

W piątek po spotkaniu z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen premier Donald Tusk zapowiedział, że mimo przyjęcia przez całą Unię nowej wersji paktu migracyjnego „Polska nie przyjmie żadnego dodatkowego imigranta ani nie zgodzi się na żadne dodatkowe koszty z tym związane, kropka!”. 

Kwestia migracji była również elementem debaty między Olafem Scholzem i Fridrichem Merzem. W pierwszej bezpośredniej debacie kandydatów na kanclerza Scholz powiedział, że kontaktował się z wszystkimi sąsiadami Niemiec i informował ich o planie wydalenia z kraju migrantów, a „oni muszą się na to zgodzić”. Na słowa te zwrócili uwagę politycy PiS, którzy, jak np. europoseł Waldemar Buda, zarzucili Tuskowi „zdradę dyplomatyczną".

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Polityka
Jarosław Kaczyński naruszył mir domowy publicznej telewizji? Prokurator wszczyna śledztwo
Polityka
Jakie są oczekiwania wobec nowego prezydenta? Polacy wskazali, na czym im zależy
Polityka
Radosław Sikorski: Ja bym poszedł na debatę do Republiki
Polityka
Nowy sondaż. Który kandydat ma największą szansę na zwycięstwo w drugiej turze?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Polityka
20 proc. rosyjskich dyplomatów w Europie to szpiedzy. Polska i Czechy chcą większej kontroli