W piątek po spotkaniu z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen premier Donald Tusk zapowiedział, że mimo przyjęcia przez całą Unię nowej wersji paktu migracyjnego „Polska nie przyjmie żadnego dodatkowego imigranta ani nie zgodzi się na żadne dodatkowe koszty z tym związane, kropka!”.
Czytaj więcej
Imigracja, ekologia, relacje z Niemcami: premier prezentuje coraz bardziej podobne idee do tych, które za rządów PiS tak oburzały Brukselę. Ale Ursula von der Leyen jest słaba i może tylko temu przyklasnąć.
Kwestia migracji była również elementem debaty między Olafem Scholzem i Fridrichem Merzem. W pierwszej bezpośredniej debacie kandydatów na kanclerza Scholz powiedział, że kontaktował się z wszystkimi sąsiadami Niemiec i informował ich o planie wydalenia z kraju migrantów, a „oni muszą się na to zgodzić”. Na słowa te zwrócili uwagę politycy PiS, którzy, jak np. europoseł Waldemar Buda, zarzucili Tuskowi „zdradę dyplomatyczną".
Były Szef MSWiA Marcin Kierwiński w rozmowie z Polsat News wskazał, że w kwestii migracji „cała Europa idzie śladami Donalda Tuska". - Mówił o kwestiach wydalania nielegalnych migrantów, o kwestiach uszczelniania granicy i widać, że ta strategia przyjmowana jest w całej Europie. Panowie z PiS mają z tym problem, ponieważ oni byli bardzo silni w gębie. Mówili, że będą twardzi, a wpuszczali tysiące migrantów do Polski - mówił.
Marcin Kierwiński: Dobrze, że inne kraje w Europie słuchają Polski
- Trzeba powiedzieć jasno. To Donald Tusk jako pierwszy z europejskich liderów powiedział bardzo jasno, że nasze granice muszą być chronione. To Donald Tusk zainicjował wzmocnienie zapory na granicy, budowę Tarczy Wschód. Powiedział jasno, że Europa musi się w tej sprawie obudzić. Jeżeli inne kraje idą tym tropem to bardzo dobrze. To znaczy, że polski głos jest słyszany, że Polska wreszcie zaczyna odgrywać to miejsce, które powinna odgrywać. Jesteśmy dużym krajem, jesteśmy liderem pod względem gospodarczym, pod względem budowania własnego bezpieczeństwa. Dobrze, że inne kraje nas słuchają - powiedział pełnomocnik rządu ds. odbudowy obszarów dotkniętych powodzią.