- Złoty wiek Ameryki zaczyna się dziś - oświadczył Trump po złożeniu przysięgi jako 47. prezydent USA. - Od tego dnia kraj nasz będzie rozkwitać i znów będzie szanowany na całym świecie. Zazdrościć będą nam wszystkie narody, nie pozwolimy, by ktoś nas wykorzystywał, już nie – dodał.
Czytaj więcej
„Trump patrzy na politykę jak na biznes” – mówi Jacek Nizinkiewicz w najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym”, analizując możliwy wpływ prezydentury Donalda Trumpa w USA na wybory prezydenckie w Polsce. Co sprawia, że prezydent USA nie wskaże Karola Nawrockiego jako swojego wymarzanego prezydenta Polski? Czy polska prawica dostanie od Trumpa to, czego oczekuje?
- Będę stawiał Amerykę na pierwszym miejscu. Nasza suwerenność będzie odzyskana, nasze bezpieczeństwo – przywrócone, szale sprawiedliwości będą wyrównane, wykorzystywanie Departamentu Sprawiedliwości jako broni (przeciw przeciwnikom politycznym) dobiegnie końca – zapowiedział Trump.
Donald Trump: Od tego momentu zaczyna się koniec upadku Ameryki
- Naszym priorytetem będzie stworzenie kraju, który będzie dumny, będzie żyć w dobrobycie i wolności. Ameryka wkrótce stanie się większa, silniejsza i o wiele bardziej wyjątkowa niż wcześniej – kontynuował.
- Jesteśmy u zarania nowej, fantastycznej ery naszego kraju. Fala zmian przepływa przez kraj – podkreślił. - Dzięki wielkiemu impetowi pozbędziemy się wyzwań, z którymi mamy do czynienia – dodał.