- Chciałbym złożyć życzenia wszystkim Polkom i Polakom. Minął bardzo trudny rok, rok o którym wiedzieliśmy, że będzie jednym wielkim wyzwaniem. Większość z nas też miała świadomość jak trudnego dzieła się podejmuje, szczególnie w tych pierwszych miesiącach – zaczął wystąpienie przed posiedzeniem rządu Tusk.
Donald Tusk: Dziękuję wszystkim w Polsce za wyrozumiałość i cierpliwość
- Ostatnie godziny roku 2024 pokazały jak w soczewce z jak wielkim problemem Polska się zmaga po latach bałaganu prawnego – dodał w zawoalowany sposób nawiązując do decyzji PKW, by wykonać postanowienie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i przyjąć sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS, przy jednoczesnym zastrzeżeniu PKW, że nie rozstrzyga ona o legalności działania Izby SN, która podjęła decyzję w tej sprawie.
Czytaj więcej
Postawienie w trudnej sytuacji ministra finansów, zacytowanie słów, które latami przynosiły własnemu obozowi politycznemu wyłącznie porażki i eskalacja wojny polsko-polskiej, czyli Donald Tusk zalicza hattrick po decyzji PKW. Wszystkie trzy gole premier strzelił do własnej bramki.
- Chciałbym zacząć od podziękowań dla wszystkich w Polsce, za wyrozumiałość, za cierpliwość. Wiem, że każdy w Polsce, bez wyjątku, niezależnie od poglądów politycznych chciałby, aby ten rok był łatwiejszy, przyjemniejszy, bez konfliktów, wątpliwości – mówił też premier.
- To co odziedziczyliśmy każde nam podejmować decyzje trudne. I one mają więcej wspólnego ze sprzątaniem i remontem niż budową nowego domu. Ale chciałem – i mówię to z pełnym przekonaniem – powiedzieć, że rok 2025 będzie rokiem pozytywnego przełomu. My nie mamy zresztą innego wyjścia, Polska musi wygrać ten rok – stwierdził następnie.