Raport o Nawrockim. KO ostro o „niebezpiecznych związkach" szefa IPN

Raport dotyczący Karola Nawrockiego stał się nowym tematem prekampanii wyborczej. PiS od dokumentu się odcina, KO mówi o tym, że Polacy powinni znać prawdę o kandydacie popieranym przez PiS na prezydenta.

Publikacja: 02.12.2024 16:59

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

„Karol Nawrocki i jego środowisko. Analiza zagrożeń wizerunkowych w kontekście ewentualnego startu Prezesa IPN w wyborach prezydenckich 2025” – to tytuł raportu, który pojawił się jako temat w rozkręcającej się prekampanii prezydenckiej. O raporcie jako pierwszy poinformowali autorzy podcastu „Stan Wyjątkowy” Onetu, w całości opublikowała go w poniedziałek „Gazeta Wyborcza”.

W raporcie na ponad 70 stronach zawarty jest opis powiązań i kontaktów kandydata popieranego przez PiS, Karola Nawrockiego w tym jego relacji z postaciami z gdańskiego półświatka. „Prezes IPN i potencjalny kandydat PiS na prezydenta RP obracał i obraca się w towarzystwie, w którym jest wielu porządnych, uczciwych i patriotycznie nastawionych kibiców Lechii czy miłośników boksu, ale jest to jednocześnie towarzystwo bezwzględnych bandytów i neonazistów” – czytamy w streszczeniu raportu.   

Raport o Nawrockim. Co mówi się w PiS? 

Nie wiadomo, kto jest autorem raportu. Dziennikarze twierdzą, że otrzymali go od polityków partii Jarosława Kaczyńskiego. Działacze PiS tuż po pojawieniu się informacji o raporcie zaprzeczali, by taki dokument powstał na zamówienie partii. 

Z naszych informacji wynika, że politycy z Nowogrodzkiej są przekonani, że dokument powstał na zlecenie zewnętrznych sił poza partią Kaczyńskiego, które próbowały doprowadzić do blokady startu Nawrockiego – ostatecznie bez skutku. PiS w niedzielę 24 listopada w Krakowie wskazało, że Nawrocki będzie kandydował jako kandydat „obywatelski” z poparciem partii. 

Nawrocki mówi o brutalnej kampanii

W poniedziałek na konferencji prasowej w Chełmie do dokumentu odniósł się sam Nawrocki. – W tym raporcie są osoby, których nigdy w życiu nie widziałem. Są też osoby, które znam i spotykałem w wielu miejscach, takich jak sale bokserskie, stadion piłkarski czy choćby wykonując swoje obowiązki jako pracownik IPN w więzieniach, gdzie angażowałem się w procesy resocjalizacji – mówił Karol Nawrocki. – Próba ekstrapolacji moich zadań zawodowych czy pojedynczych na przestrzeni wielu lat spotkań i bardzo nieregularnych, na obraz człowieka, którym jestem, jest rzeczą niegodziwą, jest głęboką manipulacją – stwierdził i dodał, że uważa ten dokument za element brutalnej kampanii.

Czytaj więcej

Prof. Andrzej Nowak: Jeśli wspierany przez PiS kandydat nie wygra wyborów, Jarosław Kaczyński powinien odejść

KO ostro o raporcie dotyczącym Nawrockiego 

Politycy KO Dariusz Joński i Michał Szczerba zorganizowali w sprawie raportu w poniedziałek odrębną konferencję prasową z przesłaniem dotyczącym „niebezpiecznych związków” Karola Nawrockiego. 

Można spodziewać się, że to nie jest ostatnie wystąpienie KO dotyczące informacji z dokumentu. Dla KO zaczyna się jeden z ważniejszych tygodni prekampanii wyborczej. 7 grudnia w Gliwicach Trzaskowski ma zostać oficjalnie zaprezentowany jako kandydat KO na prezydenta. 

Polityka
Biegacz w błocie i znajomy Donalda Tuska. Ujawniamy, kto wymyślił obchody koronacji Chrobrego
Polityka
Sikorski reaguje na słowa Dudy ws. Ukrainy. „Odradzam”
Polityka
Donald Tusk w Gnieźnie ogłasza „doktrynę piastowską”
Polityka
Duda mówił w Gnieźnie o „sztucznej jedności” UE. „Ignorowanie historii”
Polityka
Dr Mirosław Oczkoś o Rafale Trzaskowskim: Ciężko być takim liderem sondaży