20 listopada (środa) na terenie AmberExpo w Gdańsku rozpoczyna się Pomorski Kongres Pamięci Narodowej. Organizuje go IPN. Honorowym patronatem imprezę objął prezydent Andrzej Duda. W programie m.in. debata „Dorobek i perspektywy współczesnej edukacji historycznej”. Udział w niej wezmą Karol Nawrocki (prezes Instytutu Pamięci Narodowej) i Przemysław Czarnek. Obaj są na liście kandydatów na kandydata PiS w nadchodzących wyborach prezydenckich i wyrażają gotowość do startu. Na giełdzie jest jeszcze jedno nazwisko: to europoseł Tobiasz Bocheński. „Są oni na poziomie remisu” – podsumował stan gry Jarosław Kaczyński.
Czytaj więcej
Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński, Przemysław Czarnek – to finałowa trójka kandydatów na kandydata PiS w wyborach prezydenckich w 2025 roku. Być może do jego ogłoszenia dojdzie już 23 listopada – w potencjalnym dniu prawyborów w KO.
Nawrocki w zbroi, Czarnek podejmuje rękawicę
„Regularnie powtarzam, że jeśli zostałbym zaproszony do tego, aby reprezentować obóz patriotyczny w wyborach prezydenckich, to nie mógłbym powiedzieć »nie«” – deklaruje w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Nawrocki. „Ja czuję, że wobec Polski jestem zobowiązany, żeby nałożyć na siebie cięższą zbroję, jeśli zajdzie taka potrzeba” – pointuje wywiad. „Jestem tam, gdzie mogę służyć Polsce. Trudno mi odpowiedzieć, jakie Pan Bóg i Polacy przewidzą dla mnie jeszcze zadania w niedalekiej przyszłości” – mówił wcześniej PAP.
„Nie chcę kandydować na prezydenta, ale jeśli będzie trzeba, podejmę rękawicę” – przyznał na antenie RMF FM były minister edukacji narodowej. „To musi być kandydat, który zmobilizuje przede wszystkim nasz elektorat, przejmie cały elektorat prawicy w drugiej turze, ale też będzie miał zdolność do pozyskiwania tego mitycznego środka, ludzi niezdecydowanych. Mówią, że mam cechy pierwszą i drugą, ale z pewnością z trzecią cechą mam jakiś problem” – tym samym Czarnek stwierdził, że nie spełnia wszystkich kryteriów.
59,6 procent uczestników badania SW Research dla „Rzeczpospolitej” negatywnie ocenia potencjalną kandydaturę Czarnka. Innego zdania jest 16,9 procent.
„Wyjątkowo utalentowany człowiek, sądzę, że z wielką przyszłością” – odpowiadał Jarosław Kaczyński pytany o Czarnka. „Tylko jest pytanie, czy jest w stanie wygrać, zwłaszcza w drugiej turze, wybory, to się liczy” – dodał prezes PiS. Odpowiedzi mają dostarczyć badania.