"Zapisał się do obozu Tuska". Mariusz Błaszczak atakuje Marcina Mastalerka

Po decyzji PKW sympatycy wpłacili na konto PiS ok. 5 mln zł. Szef klubu partii Mariusz Błaszczak ocenił, że w obecnej sytuacji to kwota niewystarczająca. W rozmowie z Polsat News były wicepremier skrytykował też szefa gabinetu prezydenta Marcina Mastalerka, zarzucając mu, że "zapisał się do obozu Tuska".

Publikacja: 09.09.2024 09:36

Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak

Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak

Foto: PAP/Mateusz Marek

zew

Pod koniec sierpnia Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu Prawa i Sprawiedliwości z parlamentarnej kampanii wyborczej w 2023 r. Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak informował, że dotacja dla komitetu PiS zostanie pomniejszona o 10 milionów złotych. Partia może także stracić subwencję na trzy lata, jeśli jej roczne sprawozdanie finansowe zostanie odrzucone.

W związku z sytuacją parlamentarzyści PiS mają teraz wspierać swoją partię finansowo - posłowie i senatorowie mają co miesiąc wpłacać minimum tysiąc zł, europosłowie - minimum 5 tys. zł. Po tym, jak zapadła niekorzystna dla jego ugrupowania decyzja, prezes PiS Jarosław Kaczyński zaapelował do sympatyków swej partii o wpłaty na PiS.

Czytaj więcej

Zbigniew Bogucki ujawnia, ile wpłacił na PiS. "Być może wpłacę więcej"

Czy wpłaty od sympatyków wystarczą PiS-owi? Były szef MON mówi o nierównym traktowaniu

W poniedziałek przewodniczący klubu PiS Mariusz Błaszczak, były szef MON, był w Polsat News pytany, ile pieniędzy wpłynęło na partyjne konto do tej pory. - Sądzę, że 5 milionów złotych to jest kwota, która napłynęła. Nie sprawdzałem dziś rano, ale myślę, że jest to bardzo realne - odparł. - Jesteśmy bardzo zbudowani reakcją wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Bardzo dziękujemy za przelewy. Te przelewy z reguły opiewają na kwotę kilkudziesięciu złotych, stu zł. O to nam chodziło, bardzo za to dziękujemy - dodał. - Oczywiście to nie byłoby potrzebne, gdyby nie fakt ataku na opozycję przeprowadzonego przez przedstawicieli koalicji 13 grudnia - ocenił.

Mariusz Błaszczak wyraził pogląd, że PKW inne kryteria zastosowała w stosunku do rozliczeń partii tworzących obecną koalicję rządzącą, czyli Koalicji Obywatelskiej, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy, a inne wobec Prawa i Sprawiedliwości. - To jest nierówność w traktowaniu. To działanie, które urąga przyzwoitości - ocenił.

Czytaj więcej

Kaczyński broni Marszu Niepodległości. Prezes PiS ogłasza demonstrację w Warszawie

Pytany, czy wspomniane 5 mln zł od sympatyków wystarczy na potrzeby partii, były szef MON odparł, że to "niewystarczające darowizny". - Kredyt, który zaciągnęło Prawo i Sprawiedliwość na wybory parlamentarne, samorządowe, europejskie wynosi 35 milionów złotych, miesięczne funkcjonowanie Prawa i Sprawiedliwości to jest 2 miliony złotych, więc bardzo prosimy o wsparcie - wyjaśnił. - W przyszłym roku będą wybory prezydenckie i w moim głębokim przekonaniu władzy o to chodziło, żeby umniejszyć możliwości naszego kandydata - stwierdził Błaszczak.

Mariusz Błaszczak: Marcin Mastalerek zapisał się do obozu Donalda Tuska

Szef klubu PiS został w Polsat News zapytany o słowa szefa gabinetu prezydenta Marcina Mastalerka, który przekonywał, że Prawo i Sprawiedliwość powinno mieć oszczędności po ośmiu latach rządów. - Tylko sam zapowiada, że nie będzie wpłacał, prawda? Czy wpłacał wcześniej? No nie wpłacał, więc to jest takie gadanie - skomentował.

Czytaj więcej

Patryk Jaki o zapowiedzi Tuska ws. sędziów: Co to w ogóle jest? To przestępstwo

Mariusz Błaszczak zaznaczył, że w wyborach prezydenckich w 2020 r. kandydatem PiS był Andrzej Duda. - Uważam, że w dzisiejszych czasach, kiedy jest próba zniszczenia demokracji – bo tak traktuję to, co robi Donald Tusk – to tego rodzaju wypowiedzi nie służą jedności, tylko służą podziałom, a więc Mastalerek zapisał się do obozu Tuska - powiedział. - Jeżeli takie głupoty opowiada, no to o co mu chodzi? O co chodzi temu człowiekowi? – pytał.

Mariusz Błaszczak o Donaldzie Tusku: Czy on jest zdrowy na umyśle?

W sobotę PiS organizuje demonstrację przed Ministerstwem Sprawiedliwości. Na jaką frekwencję liczy partia Jarosława Kaczyńskiego? Były minister obrony narodowej powiedział, że PiS liczy na obecność "wszystkich tych, którzy się nie zgadzają z tym draństwem, z jakim mamy do czynienia w naszym kraju".

Czytaj więcej

Sondaż: Wyborcy koalicji rządzącej spodziewają się rozpadu PiS

- Moim zdaniem cel jest taki, żeby spacyfikować Polskę, żeby spacyfikować Polaków, żeby doprowadzić do tego, że Polacy mają być dostarczycielami taniej siły roboczej. Donald Tusk zaproponował zamiast CPK Norymbergę, zamiast Centralnego Portu Komunikacyjnego, bo jest konkurencyjny wobec lotnisk niemieckich, zaproponował Norymbergę, rozliczenia. No to jest jakiś jeden wielki skandal. Czy ten człowiek wie, co on mówi, czy on jest zdrowy na umyśle? - mówił w poniedziałek Mariusz Błaszczak, odnosząc się do piątkowych słów premiera Donalda Tuska dotyczących rozliczeń PiS.

Pod koniec sierpnia Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu Prawa i Sprawiedliwości z parlamentarnej kampanii wyborczej w 2023 r. Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak informował, że dotacja dla komitetu PiS zostanie pomniejszona o 10 milionów złotych. Partia może także stracić subwencję na trzy lata, jeśli jej roczne sprawozdanie finansowe zostanie odrzucone.

W związku z sytuacją parlamentarzyści PiS mają teraz wspierać swoją partię finansowo - posłowie i senatorowie mają co miesiąc wpłacać minimum tysiąc zł, europosłowie - minimum 5 tys. zł. Po tym, jak zapadła niekorzystna dla jego ugrupowania decyzja, prezes PiS Jarosław Kaczyński zaapelował do sympatyków swej partii o wpłaty na PiS.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Tusk skasuje instytut Kaczyńskiego i Orbána
Polityka
Intel wstrzymuje inwestycje w Polsce i w Niemczech
Polityka
Powódź w Polsce. Czy PiS może przegrzać z krytyką rządu? Michał Kolanko: Jest blisko
analizy
Jacek Nizinkiewicz: Powódź w Polsce. Dlaczego PiS gra powodzią i narzuca narrację w sprawie pomocy rządu Donalda Tuska
Polityka
Donald Tusk obiecuje wsparcie dla powodzian. "10 tys. zł doraźnej pomocy"