USA. Wiceprezydent wybiera wiceprezydenta. Kogo Kamala Harris wskaże na swojego zastępcę?

W ubiegłym tygodniu Kamala Harris zapewniła sobie nominację Partii Demokratycznej w toczących się wyborach prezydenckich. Teraz wskaże kandydata na swojego zastępcę.

Aktualizacja: 05.08.2024 06:04 Publikacja: 05.08.2024 04:30

USA. Wiceprezydent wybiera wiceprezydenta. Kogo Kamala Harris wskaże na swojego zastępcę?

Foto: REUTERS/Carlos Barria/File Photo

Kamala Harris zaczyna zaledwie trzeci tydzień swojej mocno przyspieszonej kampanii prezydenckiej, po tym jak nagle Joe Biden wycofał się z kandydowania. W piątek, w wirtualnym głosowaniu demokratycznych delegatów uzyskała wystarczającą liczbę głosów, zapewniającą jej nominację Partii Demokratycznej. Harris, której rodzice pochodzą z Indii i Jamajki, jest pierwszą w historii USA kobietą o ciemnym kolorze skóry, która otrzyma tę nominację partii w wyborach prezydenckich. Jeżeli uda się jej wygrać w listopadzie z Donaldem Trumpem, to zostanie pierwszą kobietą prezydentem Stanów Zjednoczonych. W ten sposób Harris przełamuje standardy w amerykańskiej polityce, do tej pory zdominowanej przez białych mężczyzn. Przed nią tylko jednej kobiecie, ale białej – Hillary Clinton – udało się uzyskać nominację partii w wyborach prezydenckich, i jednemu niebiałemu mężczyźnie – Barackowi Obamie – wygrać wybory prezydenckie.

Kolejnym etapem w jej przyspieszonej kampanii prezydenckiej jest ogłoszenie kandydata na wiceprezydenta. Normalnie proces wyboru wiceprezydenta trwa miesiącami i zaczyna się jeszcze w trakcie prawyborów. Kandydaci są prześwietlani i weryfikowani pod wieloma względami. Harris i jej doradcy mieli niewiele czasu na przeprowadzenie weryfikacji potencjalnych kandydatów. A to jedna z najważniejszych decyzji jej kampanii, która może mieć ogromny wpływ na jej szanse w listopadzie oraz prezydenturę. Wiceprezydent też będzie osobą, która przejmie po niej pałeczkę w Partii Demokratycznej.

USA. Kandydaci na wiceprezydenta to sami biali mężczyźni

Harris ma ogłosić swój wybór już na początku tygodnia. Wśród finalistów tego konkursu wymienia się sześciu polityków. Są to gubernatorzy Andy Beshear z Kentucky, J.B. Pritzker z Illinois, Josh Shapiro z Pensylwanii i Tim Walz z Minnesoty, jak również sekretarz transportu Pete Buttigieg i senator Mark Kelly z Arizony.

Czytaj więcej

Sondaż: Harris czy Trump? Kto lepszym prezydentem USA z perspektywy bezpieczeństwa Polski?

Finaliści to tradycyjnie biali mężczyźni. Dwóch reprezentuje kluczowe stany: czyli Pensylwanię i Arizonę. Spora część demokratów trzyma kciuki za Shapira, bo to niezwykle sprawny polityk demokratyczny, który może pomóc Harris w zdobyciu głosów z Pensylwanii, niezbędnej, by wygrać wybory. Jako prokurator generalny, zanim został gubernatorem, zaangażowany był w pozew przeciwko administracji Trumpa, która chciała unieważnić głosy w Pensylwanii. Niemniej jednak liberalni członkowie partii wyrażają obawy co do proizraelskiej postawy Shapira, który identyfikuje się jako liberalny zionista, oraz jego krytyki protestów na amerykańskich uczelniach.

Mark Kelly to były członek U.S. Navy i mąż byłej kongresmenki Gabby Giffords postrzelonej w głowę podczas spotkania politycznego w 2011 r. Jest orędownikiem ograniczania dostępu do broni. Może pomóc Harris w Arizonie oraz w temacie imigracji, a ten ostatni to słaby punkt administracji Bidena, za którego kadencji liczby migrantów przekraczających południową granicę pobiły rekordy. Problem w tym, że gdy Harris wybierze Kelly’ego na wiceprezydenta, to demokraci stracą senatora i przewagę w Kongresie, bo to miejsce trudno będzie wygrać kolejnemu demokracie.

Czytaj więcej

Donald Trump zgadza się na debatę z Kamalą Harris. „Zasady takie jak ze Śpiącym Joe”

Środowisko biznesowe z Illinois liczy na to, że wiceprezydentem zostanie ich gubernator J.B. Pritzker, wpływowy polityk, sprawujący drugą kadencję w ważnym dla demokratów stanie na środkowym zachodzie kraju.

Pete Buttigieg znakomicie promuje Kamalę Harris. Ale dla wielu Amerykanów jest zbyt liberalny

Za Andym Beshearem z Kentucky przemawia to, że jest popularnym demokratycznym gubernatorem z konserwatywnego, rolniczego stanu. Więc jest założenie, że mógłby pomóc zjednać Harris białych wyborców z rolniczej klasy pracującej, o których walczy J.D. Vance – wiceprezydent u boku Trumpa. Beshear sprawnie podkopuje pod nim dołki. – [Vance] najpierw mówi, że Donald Trump jest jak Hitler, a teraz udaje, że jest Lincolnem – mówi. Problem w tym, że Kentucky to nie jest stan, o który demokraci będą starać się walczyć, bo wiedzą, że nie mają szans.

Natomiast Tim Walz reprezentuje Minnesotę, stan bardzo liberalny, o który Harris nie musi walczyć, bo z pewnością wygra w nim wybory. Mocna strona Walza to jego historia przeciętnego Amerykanina: żołnierza, trenera piłki nożnej, nauczyciela, męża i ojca, który został gubernatorem. Jest bardzo skutecznym ambasadorem Partii Demokratycznej i ulubieńcem liberalnego skrzydła. 

Pete Buttigieg, najmłodszy z kandydatów, przez niektórych uważany jest za najmniej prawdopodobny wybór. – Otwarcie mówi o swojej homoseksualności. Ma męża i dwójkę dzieci. Niektórzy demokraci zastanawiają się, czy Amerykanie gotowi są na taki wybór. Poza tym jest bardzo liberalny – mówi reporterka „New York Timesa” Lisa Lehrer w podcaście „The Daily”. Niemniej jednak w ostatnich tygodniach zaimponował demokratom wystąpieniami telewizyjnymi, w tym w konserwatywnym Fox News, który demokraci generalnie omijają, gdzie elokwentnie prowadzi kampanię na rzecz Harris. – Jedną z niewielu obietnic, które Trump dotrzymał, jest to, że zniszczy prawo do wyboru w tym kraju. Jeśli chcecie wiedzieć, jak będzie wyglądać jego druga kadencja, to popatrzcie na te kilka obietnic, których dotrzymał – argumentował Buttigieg w Fox News.

Kamala Harris nie ma zatem łatwego wyboru. – Pierwsza zasada przy wyborze wiceprezydenta to: „nie zaszkodzić”. Nie może to być osoba, która zaszkodzi kandydatowi na prezydenta, bo np. jest nieprzygotowana do tej roli albo ma jakieś elementy w swojej biografii, których lepiej nie wyjawiać – Lehrer w „The Daily”.

Kamala Harris zaczyna zaledwie trzeci tydzień swojej mocno przyspieszonej kampanii prezydenckiej, po tym jak nagle Joe Biden wycofał się z kandydowania. W piątek, w wirtualnym głosowaniu demokratycznych delegatów uzyskała wystarczającą liczbę głosów, zapewniającą jej nominację Partii Demokratycznej. Harris, której rodzice pochodzą z Indii i Jamajki, jest pierwszą w historii USA kobietą o ciemnym kolorze skóry, która otrzyma tę nominację partii w wyborach prezydenckich. Jeżeli uda się jej wygrać w listopadzie z Donaldem Trumpem, to zostanie pierwszą kobietą prezydentem Stanów Zjednoczonych. W ten sposób Harris przełamuje standardy w amerykańskiej polityce, do tej pory zdominowanej przez białych mężczyzn. Przed nią tylko jednej kobiecie, ale białej – Hillary Clinton – udało się uzyskać nominację partii w wyborach prezydenckich, i jednemu niebiałemu mężczyźnie – Barackowi Obamie – wygrać wybory prezydenckie.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Niemcy wprowadzą kontrole na wszystkich granicach lądowych
Polityka
Wenezuela: Rywal prezydenta Nicolasa Maduro uciekł do Hiszpanii
Polityka
Rusłan Szoszyn: Bez prądu i bez pieniędzy. Jak Rosjanie wykorzystali Abchazję i ją porzucili
Polityka
Ostatnie przygotowania do debaty prezydenckiej w USA. Gra toczy się o każdy głos
Polityka
Rosja zmienia kanały dezinformacji. Influencerzy na listach płac Kremla
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.