Joe Biden wygłosił orędzie. "Ameryka jest w punkcie zwrotnym"

Prezydent USA Joe Biden wygłosił orędzie, w którym tłumaczył swoją decyzję o wycofaniu się z wyborów prezydenckich oraz zapowiedział, na czym skupi się w ostatnich miesiącach swojej prezydentury.

Publikacja: 25.07.2024 08:09

Prezydent USA Joe Biden wygłosił orędzie

Prezydent USA Joe Biden wygłosił orędzie

Foto: Evan Vucci/Pool via REUTERS

zew

Przemówienie Joe Bidena trwało 11 minut. 81-letni polityk wygłosił orędzie z Gabinetu Owalnego w Białym Domu. - Darzę szacunkiem ten urząd, ale bardziej kocham swój kraj. Pełnienie funkcji prezydenta było dla mnie zaszczytem - mówił.

Joe Biden w orędziu: USA muszą wybrać między nadzieją a nienawiścią

Biden dodał, że obrona demokracji - w jego opinii zagrożonej - jest ważniejsza od tytułów. - Czerpię siłę i radość z pracy na rzecz amerykańskiego narodu, ale w tym wielkim zadaniu doskonalenia naszego kraju nie chodzi o mnie, a o was, wasze rodziny, waszą przyszłość - powiedział, zwracając się do Amerykanów.

Czytaj więcej

Donald Trump o debacie z Kamalą Harris: Wypadnie tak samo, jak Joe Biden

Prezydent USA odwołał się do konstytucji Stanów Zjednoczonych, przypominając frazę "my, naród". - Wyraziłem się jasno, iż uważam, że Ameryka znajduje się w punkcie zwrotnym - powiedział dodając, że decyzje, które zostaną podjęte, zdecydują o losie kraju i świata na dekady, a USA muszą wybrać między "pójściem naprzód a pójściem wstecz, między nadzieją a nienawiścią, między jednością a podziałem".

- Uważam, że moje osiągnięcia jako prezydenta, moje przywództwo na świecie, moja wizja przyszłości Ameryki zasługują na drugą kadencję. Ale nic nie może stanąć na drodze do ocalenia naszej demokracji. Dotyczy to również osobistych ambicji - oświadczył Joe Biden.

Orędzia Joe Bidena słuchali członkowie jego rodziny. Na zdjęciu żona Jill i syn Hunter

Orędzia Joe Bidena słuchali członkowie jego rodziny. Na zdjęciu żona Jill i syn Hunter

Evan Vucci/Pool via REUTERS

Joe Biden mówi o "przekazaniu pałeczki" nowemu pokoleniu

- Zdecydowałem więc, że najlepszą rzeczą jest przekazanie pałeczki nowemu pokoleniu. To najlepszy sposób na zjednoczenie naszego narodu - mówił zaznaczając, że w życiu publicznym "jest czas i miejsce na nowe, świeże, młodsze głosy". - Ten czas i miejsce jest teraz - podkreślił.

Joe Biden zadeklarował, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy skoncentruje się na wykonywaniu obowiązków prezydenta. Zapowiedział m.in. wysiłki na rzecz obniżenia kosztów życia "ciężko pracujących rodzin" i rozwoju gospodarki. - Wezwę do reformy Sądu Najwyższego, ponieważ to kluczowe dla naszej demokracji - kontynuował.

Prezydent USA zapowiedział, że Stany Zjednoczone będą organizować koalicję państw by "powstrzymać Putina przed zajęciem Ukrainy". - Wzmocnimy NATO, sprawię, że będzie silniejsze i bardziej zjednoczone niż kiedykolwiek - obiecał. Zadeklarował wysiłki na rzecz zakończenia wojny w Strefie Gazy.

Czytaj więcej

Szefowa Secret Service rezygnuje ze stanowiska po zamachu na Donalda Trumpa

Biden o Kamali Harris: Doświadczona i twarda

W orędziu Biden chwalił swój dorobek na stanowisku prezydenta USA. Mówił, że za czasów jego rządów Stany Zjednoczone wyszły z kryzysu. - Mamy dziś najsilniejszą gospodarkę na świecie, stworzyliśmy prawie 16 milionów nowych miejsc pracy, to rekord. Pensje wzrosły, inflacja wciąż spada - mówił.

- Za kilka miesięcy naród amerykański wybierze kurs przyszłości Ameryki. Dokonałem wyboru, przedstawiłem swe zapatrywania. Chciałbym podziękować naszej wspaniałej wiceprezydent Kamali Harris. Jest doświadczona, jest twarda, jest zdolna - powiedział Joe Biden. - Teraz wybór należy do was, do Amerykanów - zaznaczył, wzywając do "zachowania demokracji".

Wiek prezydentów USA od 1933 roku

Wiek prezydentów USA od 1933 roku

PAP

Wybory na prezydenta USA. Joe Biden wycofał się z wyścigu

Joe Biden jako pierwszy prezydent USA od czasów Lyndona Johnsona zrezygnował z ubiegania się o drugą kadencję w Białym Domu. W listopadowych wyborach prezydent miał zmierzyć się z kandydatem republikanów, byłym prezydentem Donaldem Trumpem. Po tym, jak zdaniem komentatorów Biden wyraźnie przegrał organizowaną przez CNN debatę z Trumpem, pojawiły się głosy, że powinien wycofać się z wyścigu o prezydenturę. Po debacie, w czasie której Biden wypowiadał się niewyraźnie, gubił wątek i nie patrzył na swojego rywala, w USA zaczęto zadawać pytania czy - ze względu na stan zdrowia i zaawansowany wiek - Biden jest w stanie dalej sprawować urząd prezydenta. Początkowo Biden zapowiadał, że nie wycofa się z wyborów, ale później zmienił zdanie.

Przemówienie Joe Bidena trwało 11 minut. 81-letni polityk wygłosił orędzie z Gabinetu Owalnego w Białym Domu. - Darzę szacunkiem ten urząd, ale bardziej kocham swój kraj. Pełnienie funkcji prezydenta było dla mnie zaszczytem - mówił.

Joe Biden w orędziu: USA muszą wybrać między nadzieją a nienawiścią

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Polityka
Trump obwinia Zełenskiego za inwazję Rosji na Ukrainę. "Nie zabiegał o pokój z Moskwą"
Polityka
Viktor Orbán "przerażony" Planem Zwycięstwa Zełenskiego. Chce rozmów UE z Rosją
Polityka
Trump złapał wiatr w żagle. Bukmacherzy rzadko się mylą
Polityka
Wybory, które będą punktem zwrotnym w historii Mołdawii