Andrzej Duda o Donaldzie Tusku. „Jego koledzy atakowali rząd przez osiem lat”

Widzę jakąś ogromną nerwowość u pana premiera Donalda Tuska od czasu, gdy po prostu odpowiedziałem na pytanie dziennikarza – powiedział prezydent Andrzej Duda na antenie Polsat News.

Publikacja: 12.07.2024 20:27

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Foto: EPA/MICHAEL REYNOLDS

rbi

Chodzi o rozmowę, którą prezydent przeprowadził z Telewizją Republika. – Zadano mi pytanie, a ja odpowiedziałem zgodnie z wiedzą, jaką posiadałem – tłumaczył prezydent. – Nie rozumiem, co denerwuje premiera. Czy to, że odpowiadam prawdę na pytania dziennikarza? Czy to, że w ogóle dziennikarze zadają pytania? Czy może pan premier uważa, że nie należy mówić prawdy?

Podkreślił, że wypowiadał się na temat polskich spraw do polskiej telewizji. – Pytania dotyczyły kwestii finansowych Rzeczypospolitej, m.in. zagadnień związanych z dalszymi wydatkami państwa – mówił. – Jeśli chodzi o Donalda Tuska to wszyscy jego koledzy nie robili nic innego przez osiem lat tylko atakowali polski rząd i to nie w polskich mediach, ale przede wszystkim w zagranicznych – dodał.

Prezydent powiedział też, że oczekuje, iż sprawa dotycząca ambasadora Tomasza Szatkowskiego zostanie wyjaśniona. Premier Donald Tusk poinformował, że służby przekazały jemu i prezydentowi Andrzejowi Dudzie informacje podsumowujące wątpliwości dotyczące Tomasza Szatkowskiego, byłego ambasadora RP przy NATO.

Czytaj więcej

Donald Tusk: Ambasadorowi Szatkowskiemu zarzucono kontakty z zagranicznymi służbami

Prezydent w Polsat News przypomniał, że wszystkie służby wydały zgodę, żeby Tomasz Szatkowski mógł być ambasadorem Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim. – Nie wiem, czy premier Tusk mówi prawdę – podkreślił prezydent. – Nagle przesyłana jest do mnie jakaś notatka z zarzutami z 2019 r., zawiera jakieś enigmatyczne stwierdzenia… Rok 2019 był pięć lat temu – podkreślił.

Ambasador Szatkowski ubiegał się o wysokie stanowisko w NATO

Jak tłumaczył prezydent, ambasador Szatkowski ubiegał się o wysokie stanowisko w Sojuszu Północnoatlantyckim. – Był więc sprawdzany przez służby NATO i żadne informacje na temat zastrzeżeń wobec jego osoby do mnie nie dotarły – powiedział. – Rozmawiałem kilka miesięcy temu z Jensem Stoltenbergiem i tu również nie padły żadnej zastrzeżenia wobec ambasadora Szatkowskiego – dodał.

Czytaj więcej

Spór o ambasadora Polski przy NATO. Deklaracja prezydenta. "Nie zgadzam się"

Zdaniem prezydenta Szatkowski miał szansę zostać zastępcą sekretarza generalnego NATO, ponieważ nie zgłaszano wobec niego żadnych zastrzeżeń. – Tomasz Szatkowski pozostaje moim doradcą – powiedział. – Na dzisiaj dla mnie w świetle dokumentów i tego, co się działo w ciągu ostatnich pięciu lat, jest on po prostu pomawiany – dodał.

Odniósł się także do współpracy z premierem Donaldem Tuskiem. – Nigdy nie było tajemnicą, że pomiędzy mną a panem premierem i jego ekipą istnieje szereg rozbieżności – powiedział. – Z pełną odpowiedzialnością podchodzę do tego, co jest dziś najważniejsze, czyli do kwestii bezpieczeństwa. Do tej pory w tym obszarze działaliśmy w sposób zgodny.

Na temat polityków PiS, którym odebrano immunitety, wypowiedzą się sądy

Prezydent nie chciał skomentować decyzji sejmu o uchyleniu immunitetów dwóm politykom PiS: Mariuszowi Błaszczakowi i Marcinowi Romanowskiemu. – Sejm podjął decyzję, ja nie będę tej decyzji komentował, oczekuję, że sprawa będzie wyjaśniona – powiedział. – Takie decyzje są podejmowane przez większość parlamentarną i to sejm decyduje. Zakładam, że w przyszłości na ten temat wypowiedzą się sądy.

Nigdy nie było tajemnicą, że pomiędzy mną a panem premierem i jego ekipą istnieje szereg rozbieżności

prezydent Andrzej Duda

Zapewnił też, że nie miał nic wspólnego z woltą w małopolskim sejmiku, w którym zasiada jego ojciec. – Ojciec jest przewodniczącym sejmiku i wykonał to, co do niego należy – tłumaczył. – Zrobił wszystko, by nie dopuścić do kolejnych wyborów i zamieszania, które się z nimi wiąże.

Chodzi o rozmowę, którą prezydent przeprowadził z Telewizją Republika. – Zadano mi pytanie, a ja odpowiedziałem zgodnie z wiedzą, jaką posiadałem – tłumaczył prezydent. – Nie rozumiem, co denerwuje premiera. Czy to, że odpowiadam prawdę na pytania dziennikarza? Czy to, że w ogóle dziennikarze zadają pytania? Czy może pan premier uważa, że nie należy mówić prawdy?

Podkreślił, że wypowiadał się na temat polskich spraw do polskiej telewizji. – Pytania dotyczyły kwestii finansowych Rzeczypospolitej, m.in. zagadnień związanych z dalszymi wydatkami państwa – mówił. – Jeśli chodzi o Donalda Tuska to wszyscy jego koledzy nie robili nic innego przez osiem lat tylko atakowali polski rząd i to nie w polskich mediach, ale przede wszystkim w zagranicznych – dodał.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Lewica wraca do polityki mieszkaniowej. I zapowiada nowe rozwiązanie dotyczące pustostanów
Polityka
Patryk Jaki o zapowiedzi Tuska ws. sędziów: Co to w ogóle jest? To przestępstwo
Polityka
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jak ministrowie z PiS? Ostra reakcja premiera
Polityka
Hołownia kandydatem na prezydenta całej koalicji? "Nie wszystkie funkcje dla jednej partii"
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Polityka
PiS chce zakazać "kłamstwa wołyńskiego". "Zakaz gloryfikowania Bandery w Polsce"
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki