Rzeź wołyńska. PiS chce, by Sejm upomniał się o ekshumacje ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Polakach

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaprezentowali projekt uchwały, w której Sejm miałby upomnieć się o ekshumacje i godny pochówek Polaków, zamordowanych przez Ukraińców w czasie rzezi wołyńskiej.

Publikacja: 10.07.2024 12:55

Projekt uchwały z okazji 81. rocznicy rzezi wołyńskiej zaprezentowali posłowie PiS Joanna Lichocka i

Projekt uchwały z okazji 81. rocznicy rzezi wołyńskiej zaprezentowali posłowie PiS Joanna Lichocka i Zbigniew Rau

Foto: mat. pras. / twitter.com/pisorgpl

zew

11 lipca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. W przeddzień tego wydarzenia posłowie Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową w Sejmie.

Rzeź wołyńska. PiS ma projekt uchwały ws. ekshumacji ofiar

- 11 lipca 1943 r. doszło do "Krwawej Niedzieli", to było apogeum rzezi wołyńskiej. Nacjonaliści ukraińscy napadli na 100 miejscowości na Wołyniu i wymordowali tysiące Polaków. Trzeba pamiętać o tym dniu - powiedziała Joanna Lichocka.

Czytaj więcej

Zełenski milczał w Polsce o rocznicy rzezi wołyńskiej? Kijowski standard

Posłanka dodała, że w 2016 r. Sejm "przytłaczającą większością głosów" ustanowił 11 lipca dniem pamięci ofiar ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach. - Prawo i Sprawiedliwość przygotowało specjalny projekt uchwały, który ma upamiętnić 81. rocznicę tej zbrodni - ogłosiła.

"Polska oczekuje uczciwego upamiętnienia męczeńskiej śmierci swoich obywateli"

"W 81. rocznicę »Krwawej Niedzieli« Sejm Rzeczypospolitej oddaje hołd ofiarom i upomina się o pamięć o nich i o tym ludobójstwie, jakie stało się udziałem mieszkańców wschodnich terenów Polski - w przytłaczającej większości Polaków, ale także m.in. Ormian, Czechów, Żydów" - mówiła Lichocka, cytując fragment projektu uchwały.

"Do dziś ofiary tej zbrodni nie mają swoich grobów. Nie dokonano ekshumacji, nie przeprowadzono ich godnych pochówków. Sejm Rzeczpospolitej daje wyraz przekonaniu, że pamięć o zbrodni, hołd dla ofiar i godne ich upamiętnienie są niezbędne dla partnerskich, dobrosąsiedzkich i przyjaznych relacji między Polską a Ukrainą" - kontynuowała dodając, że takie relacje są teraz potrzebne obu wymienionym przez nią narodom.

Projekt uchwały stanowi, mówiła Joanna Lichocka, że wspierająca naród ukraiński w walce z rosyjskim agresorem Polska "oczekuje uczciwego upamiętnienia męczeńskiej śmierci swoich obywateli z rąk nacjonalistów ukraińskich". Posłanka wyraziła nadzieję, że projekt uchwały będzie bezzwłocznie procedowany.

Zbigniew Rau: Rana, jaką jest pamięć Wołynia, musi zostać zabliźniona

- Przekładamy ten projekt uchwały Sejmu w czasie szczególnym w relacjach polsko-ukraińskich. Zdajemy sobie sprawę, że historycznie, geopolitycznie, także politycznie nasze dwa narody, nasze państwa, nasze społeczeństwa nigdy nie były tak blisko siebie i tak bardzo ze względów geopolitycznych siebie wzajemnie nie potrzebowały - powiedział z kolei poseł Zbigniew Rau, minister spraw zagranicznych w rządzie Mateusza Morawieckiego.

Czytaj więcej

Przemysław Prekiel: Paweł Kowal się myli w sprawie Ukrainy

Polityk dodał, że obecnie "potrzeba przeciwstawienia się egzystencjalnemu zagrożeniu Ukrainy przez Rosję, zagrożeniu całej naszej części Europy przez rosyjski imperializm, stanowi absolutny imperatyw współpracy".

- Ta rana, jaką jest pamięć Wołynia, pamięć zbrodni wołyńskiej, musi ulec zabliźnieniu. Ale sami nie jesteśmy w stanie tego dokonać i do tego jest nam potrzebna współpraca partnerska, współpraca oparta na wzajemnym zrozumieniu i szacunku z bardzo ciężko obecnie doświadczanym narodem ukraińskim - mówił były szef MSZ.

- To jest także rana, w naszym głębokim przekonaniu, na ukraińskiej tożsamości dzisiaj. I dlatego razem, tak jak wskazujemy w tej uchwale, będziemy dążyć do jej zabliźnienia - dodał.

Czytaj więcej

Tajemnica wsi Puźniki. Odkryto masowy grób ofiar zbrodni UPA

Ukraina blokuje ekshumacje Polaków, zamordowanych w czasie rzezi wołyńskiej

Ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej zostały zablokowane przez stronę ukraińską. Wiosną 2017 r. ukraiński IPN wydał zakaz poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy. Zakaz obowiązywał więc przez większość rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Wywodzący się z tego obozu politycznego prezydent Andrzej Duda mówił w 2023 roku przed 80. rocznicą rzezi wołyńskiej, że Polska nie prowadzi w sprawie tej zbrodni "polityki biegania z widłami", zaś nieżyjącemu już księdzu Tadeuszowi Isakiewiczowi-Zaleskiemu, który od lat upominał się o ekshumacje i godny pochówek ofiar ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i w Galicji Wschodniej, prezydent radził, żeby "ważył słowa" i "zajmował się tym, czym powinien zajmować się ksiądz".

Czytaj więcej

Piotr Zaremba: Wobec trwającej wojny w Ukrainie musimy być cierpliwi w sprawie Wołynia

Apele polskich władz państwowych i kościelnych - bez odpowiedzi

W 2018 r. prezydent Duda złożył z okazji 75. rocznicy rzezi wołyńskiej wieniec w szczerym polu - w miejscu, gdzie przed laty istniała polska wieś Pokuta. Prezydent - bezskutecznie - apelował wówczas do władz Ukrainy o przywrócenie możliwości ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. Z kolei w lipcu 2023 r. ówczesny premier Mateusz Morawiecki, wiceprezes PiS, przed rocznicą "Krwawej Niedzieli" na terenie nieistniejącej już wsi Ostrówki wraz z jednym z potomków polskich mieszkańców tej miejscowości o świcie wkopał drewniany krzyż i pomodlił się przed nim. "Krzyż z patyków ma być realizacją obietnic wyborczych z 2015 i 2019 r.? Gdzie są ekshumacje polskich chłopów? Gdzie są ich cmentarze oraz pomniki z imiona i nazwiskami?" - pytał w odpowiedzi ksiądz Isakowicz-Zaleski.

W 2023 r. ówczesny przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki podczas polsko-ukraińskiego nabożeństwa z okazji 80. rocznicy rzezi wołyńskiej zwrócił się z apelem "do prezydentów i premierów oraz władz parlamentarnych Ukrainy i Polski w sprawie godnych pochówków wszystkich ofiar ludobójstwa, poprzedzonych ekshumacjami ciał zamordowanych". - Pochówki te powinny mieć charakter religijny, zgodny z wyznaniem i obrządkiem ofiar - mówił. - Wyrażamy sprzeciw wobec gloryfikacji ukraińskich nacjonalistów członków OUN i UPA - dodał.

"Krwawa Niedziela"

11 i 12 lipca 1943 r. Ukraińska Powstańcza Armia dokonała skoordynowanego ataku na ponad 100 miejscowości dawnego województwa wołyńskiego, zamieszkiwanych przez Polaków. Tzw. Krwawa Niedziela jest uważana za kulminacyjny moment ludobójstwa dokonywanego przez Ukraińców na Polakach na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945. W wyniku masowych zbrodni zginęło wówczas ok. 100 tys. Polaków.

Czytaj więcej

Sondaż: Polacy chcą nieograniczonych ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej

W 1943 r. Ukraińcy dokonywali mordów często w niedziele, wykorzystując fakt, że ludność polska gromadziła się w kościołach. Ofiary były okrutnie mordowane, m.in. przy pomocy pił.

11 lipca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. W przeddzień tego wydarzenia posłowie Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową w Sejmie.

Rzeź wołyńska. PiS ma projekt uchwały ws. ekshumacji ofiar

Pozostało 96% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Lewica wraca do polityki mieszkaniowej. I zapowiada nowe rozwiązanie dotyczące pustostanów
Polityka
Patryk Jaki o zapowiedzi Tuska ws. sędziów: Co to w ogóle jest? To przestępstwo
Polityka
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jak ministrowie z PiS? Ostra reakcja premiera
Polityka
Hołownia kandydatem na prezydenta całej koalicji? "Nie wszystkie funkcje dla jednej partii"
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Polityka
PiS chce zakazać "kłamstwa wołyńskiego". "Zakaz gloryfikowania Bandery w Polsce"
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki