Po tym, jak Joe Biden wyraźnie przegrał organizowaną przez CNN debatę z Donaldem Trumpem, rywalem urzędującego prezydenta w zaplanowanych na 5 listopada wyborach, pojawiły się apele, by 81-letni prezydent zrezygnował ze starań o reelekcję. Apele takie formułowały niektóre media, a we wtorek Lloyd Doggett, członek Izby Reprezentantów USA z Teksasu, jako pierwszy kongresmen publicznie zaapelował do prezydenta USA o wycofanie się z wyborów.
W czasie debaty Biden mówił cichym, zachrypniętym głosem, unikał kontaktu wzrokowego z rywalem, a jego niektóre wypowiedzi były niespójne. Z sondażu przeprowadzonego tuż po debacie przez CNN wynikało, że Donalda Trumpa za zwycięzcę uważa 67 proc. zarejestrowanych wyborców oglądających debatę.
Czytaj więcej
Dziennik "New York Times" informuje, że prezydent Joe Biden powiedział swojemu współpracownikowi, że rozważa wycofanie się z kandydowania w wyborach prezydenckich. Biały Dom zaprzecza.
Joe Biden o udziale w wyborach prezydenckich: Jestem w wyścigu do końca
W środę „New York Times” opublikował artykuł, z którego wynikało, że Joe Biden miał przyznać, iż może nie być w stanie uratować swojej kandydatury. Biały Dom zdementował jednak te doniesienia.