Wybory w Wielkiej Brytanii: Analiza zapowiada historyczną klęskę Partii Konserwatywnej

Wszystkie sondaże przed rozpisanymi na 4 lipca wyborami parlamentarnymi w Wielkiej Brytanii wskazują, że rządzący krajem od 14 lat torysi oddadzą władzę Partii Pracy, która może odnieść zwycięstwo o historycznych rozmiarach.

Publikacja: 03.07.2024 12:59

Rishi Sunak

Rishi Sunak

Foto: BENJAMIN CREMEL/Pool via REUTERS

Po wyborach Partia Pracy niemal na pewno stworzy samodzielny rząd, na czele którego stanie jej lider, Keir Starmer.

Wybory w Wielkiej Brytanii: Partia Konserwatywna pogodzona z klęską. Walczy, by ograniczyć jej rozmiary

Dzień przed wyborami torysi ograniczają się już jedynie do walki o to, by zmniejszyć rozmiary porażki i zdobyć wystarczająco wiele mandatów, by być skuteczną opozycją - pisze Reuters.

- Jestem całkowicie pogodzony z tym, jak wyglądają dziś sondaże, które oznaczają, że jutro będziemy prawdopodobnie świadkami zdobycia miażdżącej większości (przez Partię Pracy), największej większości, którą ten kraj widział - powiedział w rozmowie z BBC sekretarz stanu ds. pracy i emerytur, Mel Stride. 

Czytaj więcej

Kłopoty brytyjskiej prawicy. Rishi Sunak wie, że przegra, ale ma plan

- To co się liczy dziś, to jaką opozycję będziemy mieć, jaką zdolność kontrolowania rządu będzie mieć parlament — dodał.

- Walczę twardo o każdy głos — powiedział Sunak pytany w ITV o wypowiedź Stride'a.

Z analizy sondaży wykonanej przez agencję badawczą Survation wynika, że Partia Pracy może zdobyć 484 mandaty w liczącej 650 miejsc Izbie Gmin. To wynik wyższy niż ten, który w 1997 roku osiągnęła partia pod wodzą Tony'ego Blaira, gdy zdobyła 418 mandatów, najwięcej w swojej historii.

Partia Konserwatywna ma — według tej analizy — zdobyć 64 mandaty, najmniej od momentu powstania ugrupowania w 1834 roku.

64

Tyle mandatów, według analizy Survation, mają zdobyć torysi w Izbie Gmin

Inne prognozy wskazują na mniejszą skalę zwycięstwa Partii Pracy, ale wszystkie dają jej bezwzględną większość.

Rishi Sunak ostrzega: Partia Pracy musi podnieść podatki, im bardziej wygra, tym wyższe mogą one być

Starmer ocenił, że wypowiedzi Stride'a są próbą skuszenia wahających się wyborców do tego, by nie oddawali głosu.

- Ja mówię: jeśli chcecie zmiany, musicie na nią głosować. Chcę, by ludzie byli częścią zmiany — powiedział lider labourzystów.

Starmer zapowiedział walkę o każdy głos wyborców do godziny 22 w czwartek.

Czytaj więcej

Jan Romanowski: Wyborczy skandal w Wielkiej Brytanii lekcją kultury politycznej dla Polski

Kampania Partii Pracy skupia się wokół hasła „Zmiany” i bazuje na zmęczeniu i niezadowoleniu z pogarszającego się standardu usług publicznych oraz obniżania poziomu życia.

Sunak ostrzega, że Starmer będzie musiał podnieść podatki, by zrealizować obietnicę zmiany, a im większe będzie zwycięstwo Partii Pracy, tym bardziej lider tej partii będzie ośmielony do podwyższenia podatków nawet bardziej, niż dotychczas zapowiadał.

Walcząc o głosy we wtorek Sunak poprosił o wystąpienie na wiecu wyborczym Borisa Johnsona, byłego premiera, który odszedł z urzędu w atmosferze skandalu związanego z nieprzestrzeganiem przez szefa rządu obostrzeń pandemicznych, które jego gabinet wprowadził.

- Nikt z nas nie może spokojnie przyglądać się jak rząd Partii Pracy przygotowuje się do wykorzystania miażdżącej większości, by zniszczyć tak wiele z tego, co osiągnęliśmy — ostrzegł we wtorek Johnson.

Po wyborach Partia Pracy niemal na pewno stworzy samodzielny rząd, na czele którego stanie jej lider, Keir Starmer.

Wybory w Wielkiej Brytanii: Partia Konserwatywna pogodzona z klęską. Walczy, by ograniczyć jej rozmiary

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Pussy Riot. Wściekłość na Putina przekuta w sztukę
Materiał Promocyjny
Dodatkowe korzyści dla nowych klientów banku poza ofertą promocyjną?
Polityka
Viktor Orban. Znów gra na siebie wbrew Brukseli
Polityka
Białoruski dyktator ogłosił amnestię. Której nie ma
Polityka
Kamala Harris kandydatką na prezydenta USA? „Bidena trzeba zdjąć z boiska i wesprzeć”
Materiał Promocyjny
Lidl Polska: dbamy o to, aby traktować wszystkich klientów równo
Polityka
Putin i Orbán zapewniają o chęci współpracy. „Dobrze się znają i ufają sobie”