Aktyw partyjny nie dopuścił żadnego z nich do kandydowania w jesiennych regionalnych wyborach: do rad miejskich (na przykład Moskwy), obwodowych czy parlamentów republik autonomicznych. Mimo, że przywódca Rosji chciał z nich tworzyć „nową elitę”.
Prawybory w partii Jedna Rosja
W Jednej Rosji odbyły się prawybory („primaries”), w których wybierano kandydatów. Ponieważ zarówno sam Putin, jak i jego partia nie przegrywają głosowań w Rosji, wybranie na kandydata oznacza prawie stuprocentową pewność znalezienia się w organie, do którego się kandyduje.
Czytaj więcej
Rosja zbiera wojska na granicy z Ukrainą. Czy otworzą nowe fronty i zaatakują w kolejnych miejscach?
Ale spośród 103 byłych żołnierzy (zarówno zawodowych, jak i ochotników), którzy na wezwanie Putina chcieli zacząć tworzyć „nową elitę”, aktyw putinowskiej partii dopuścił prawdopodobnie tylko jednego – w Tatarstanie. Do obsadzenia w jesiennych wyborach regionalnych będzie 591 mandatów.
Władimir Putin mówił o „nowej elicie” Rosji
Od początku obecnego roku rosyjski lider kilkakrotnie mówił o powstającej „nowej elicie” kraju, złożonej z ludzi „obmytych krwią”, czyli „weteranów Specjalnej Operacji Wojskowej” (jak uporczywie, trzeci rok rosyjska propaganda nazywa wojnę z Ukrainą). Zarówno oni, jak i ich rodziny posiadają już znaczne przywileje materialne, wynoszące ich ponad lokalne społeczności.