Afera wizowa. Edgar Kobos zeznaje o tuszowaniu afery przez Zjednoczoną Prawicę

Podczas przesłuchania przez sejmową komisję śledczą współpracownik Piotra Wawrzyka, Edgar Kobos, przyznał, że afera była faktem i brał w niej udział.

Publikacja: 26.02.2024 15:50

Współpracownik byłego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, Edgar Kobos (w środku) i jego pełnomocnicy podc

Współpracownik byłego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, Edgar Kobos (w środku) i jego pełnomocnicy podczas przesłuchania przez sejmową komisję śledczą

Foto: PAP/Albert Zawada

amk

W poniedziałek  przed sejmową komisją śledczą do spraw afery wizowej stanęli pierwsi świadkowie. Jako pierwszy polityk zamieszany w aferę miał zeznawać Piotr Wawrzyk, były wiceminister spraw  zagranicznych, który usłyszał zarzuty  przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inną osobę oraz udostępnienia informacji osobie nieuprawnionej.

Wawrzyk, zwolniony z aresztu za poręczeniem majątkowym, zapowiedział „oczyszczenie swojego nazwiska”, a przed komisją śledczą odmówił składania zeznań.

Edgar Kobos, współpracownik Wawrzyka, który miał pomagać w sprzedaży polskich wiz obywatelom Indii, usłyszał w kwietniu zarzuty płatnej protekcji i został aresztowany. W poniedziałek przed komisja śledczą po raz pierwszy zgodził się na ujawnienie swojego wizerunku i nazwiska.

- Byłem przedstawiany jako Edgar K. przestępca, narodowiec ze świętokrzyskiego. Nazywam się Edgar Kobos i wyrażam zgodę na publikację mojego wizerunku — powiedział.

Afera wizowa. Edgar Kobos mówi o tuszowaniu

Kobos w swobodnej wypowiedzi na początku przesłuchania stwierdził, że kierownictw Zjednoczonej Prawicy usiłowało zatuszować aferę wizową, w której uczestniczył i ma odwagę się do tego przyznać oraz ponieść konsekwencje.

Edgar Kobos stwierdził, że dość długo współpracował z Wawrzykiem, a o zakresie afery wizowej świadczy  nie tylko liczba wydanych wiz, ale także tworzenie przez niego nowych instytucji upoważnionych do wydawania wiz oraz podejmowany przez Wawrzyka proces legislacyjny.

Afera wizowa, Edgar Kobos zeznaje, kto zyskiwał najwięcej

Przesłuchiwany stwierdził, że na aferze wizowej najwięcej zyskiwali politycy Zjednoczonej Prawicy, dlatego to właśnie oni ją tuszowali. Zwrócił uwagę, że Wawrzyk usłyszał zarzuty dopiero po utracie władzy przez PiS i przejęciu ją przez koalicję.

Czytaj więcej

Afera wizowa na dużą skalę. Organizatorzy zarobili miliony

Przypomniał też, że do czasu gdy przebywał w areszcie, Wawrzyk pełnił funkcję wiceministra. Dopiero, gdy Kobos został zwolniony „i mógł iść do mediów”,  wiceszef MSZ stracił stanowisko.

Afera wizowa. Kobos zeznaje na posiedzeniu zamkniętym

Przesłuchiwany współpracownik Piotra Wawrzyka zadeklarował chęć współpracy i pomocy w całkowitym wyjaśnieniu sprawy. Jego pełnomocnicy wnieśli o przesłuchanie go na posiedzeniu zamkniętym.

Wniosek został przegłosowany i przyjęty. Spotkało się to z oburzeniem posłów PiS, członków komisji, którzy stwierdzili, że Kobos publicznie oskarżył ZP o tuszowanie afery, więc publicznie powinien się z tych oskarżeń wytłumaczyć.

Co wiemy o aferze wizowej

Afera wizowa zaczęła się od dymisji wiceszefa MSZ, Piotra Wawrzyka.

Wiceminister Piotr Wawrzyk został odwołany przez premiera Mateusza Morawieckiego i stracił funkcję w MSZ 31 sierpnia, polityk zniknął też z list wyborczych PiS. Jak podawał wówczas Onet, Wawrzyk został zdymisjonowany, ponieważ miał pomagać swoim współpracownikom stworzyć nielegalny kanał przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do Stanów Zjednoczonych. Z publikacji Onetu wynikało, że Wawrzyk przygotowywał listy osób, którym wizy miały być przyznawane w pierwszej kolejności, po czym przekazywał je konsulom. W ramach takiego procederu wizy do Polski mieli — podawał portal — dostać fałszywi filmowcy z Indii, którzy odnaleźli się potem na granicy USA z Meksykiem.

Czytaj więcej

Afera wizowa w MSZ: Pośrednik załatwiał wizy dla obywateli ZEA i Kataru

Afera wizowa w MSZ: Pośrednik załatwiał wizy dla obywateli ZEA i Kataru

„Załatwiacz”, za pośrednictwem MSZ, przepychał wizy dla obywateli Arabii Saudyjskiej, Kataru, ZEA i mieszkańców Hongkongu.

31 sierpnia, na kilka godzin przed dymisją Wawrzyka, w MSZ mieli zjawić się funkcjonariusze CBA - informowała "Rzeczpospolita". Oficjalnym powodem dymisji wiceministra był "brak satysfakcjonującej współpracy".

Afera wizowa: Pierwsze aresztowania

W czwartek pełnomocnik rządu do spraw bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn oświadczył, że pierwsze sygnały dotyczące nieprawidłowości w wydawaniu wiz dotarły do CBA w lipcu 2022 roku.

W marcu 2023 roku wszczęte zostało śledztwo w sprawie płatnej protekcji przy przyśpieszaniu procedur wizowych w przypadku kilkuset wniosków wizowych składanych w ciągu półtora roku.

Czytaj więcej

Jarosław Kaczyński: Nie ma afery wizowej. To nawet nie jest aferka

Jarosław Kaczyński: Nie ma afery wizowej. To nawet nie jest aferka

- Nie ma afery, to nawet nie jest aferka. To po prostu głupi i rzeczywiście przestępczy pomysł jakichś ludzi, których ogromna większość nie ma nic wspólnego z aparatem władzy, albo są to jakieś dalekie powiązania, które próbowali wykorzystać - mówi o aferze wizowej prezes PiS Jarosław Kaczyński.

W toku śledztwa prokurator ustalił, że nieprawidłowości dotyczyły polskich placówek dyplomatycznych w Hongkongu, Tajwanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Filipinach i Katarze, tym samym nie dotyczą one krajów afrykańskich. Zastępca dyrektora departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej Daniel Lerman dodał, że więcej niż połowa wspomnianych wniosków została rozpatrzona odmownie.

Podczas konferencji prasowej Żaryn i Lerman przekazali, że w sprawie tzw. afery wizowej siedem osób usłyszało zarzuty, trzy osoby zostały tymczasowo aresztowane. Według przekazanych w czwartek informacji wśród osób, które usłyszały zarzuty, nie ma urzędników państwowych.

Zatrzymanie Piotra Wawrzyka

W styczniu 2024 roku Piotr Wawrzyk został zatrzymany w śledztwie dotyczącym płatnej protekcji w związku z przyspieszaniem procedur wizowych. Odmówił składania wyjaśnień.

W komunikacie CBA podało, że "zatrzymany Piotr W. pełniący funkcję Sekretarza Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w latach 2019–2023, w ramach powierzonych obowiązków odpowiadając m. in. za problematykę konsularną oraz nadzorując zadania wykonywane przez Departament Konsularny, przekroczył swoje uprawnienia poprzez naruszenie obowiązujących w ministerstwie procedur związanych z rejestracją i obiegiem dokumentów. Ponadto, zatrzymany otrzymał zarzuty za podejmowanie nieuzasadnionych interwencji dotyczących przyspieszenia procedur wizowych oraz udostępnił osobie nieuprawnionej informacje objęte tajemnicą służbową".

Wawrzyk wydał wówczas oświadczenie, w którym wyjaśnił, że "odmowa składania wyjaśnień wynikała tylko z ogromnego stresu związanego wprost z   czynnościami".

Komisja ds. afery wizowej

Skład komisji śledczej ds. afery wizowej

Skład komisji śledczej ds. afery wizowej

Foto: PAP

Komisja ma zbadać nadużycia  i zaniechania dotyczące legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Polski, oraz ustalić liczbę  tożsamość osób, które nielegalnie przekroczyły granicę RP  lub nielegalnie zalegalizowano ich na terytorium RP w wyniku nadużyć organów administracji rządowej lub innych podmiotów  podlegających kontroli Sejmu. Komisja ma ocenić umowy dotyczące pośrednictwa wizowego oraz działania podejmowane w związku z przygotowaniem umów pośrednictwa wizowego, ich zawarciem lub realizacją. Zakres prac komisji ma objąć okres od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r.

Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię