Reklama

Prof. Krzysztof Pyrć: Odejścia od Andrzeja Dudy nie żałuję

Za skutki uboczne po szczepieniu na Covid-19 powinny być odszkodowania – mówi prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog, Małopolskie Centrum Biotechnologii UJ.

Publikacja: 16.06.2023 03:00

Prof. dr hab. Krzysztof Pyrć

Prof. dr hab. Krzysztof Pyrć

Foto: materiały prasowe

Czy Polacy popełnili błąd, szczepiąc się na Covid-19?

Błąd popełnili ci, którzy się nie zaszczepili. Jak pokazują wszystkie badania, już po tych kilku latach naszych doświadczeń, szczepienia są bezpieczne i skuteczne. Oczywiście, w pojedynczych przypadkach, jak każdy lek, jak każda właściwie substancja, mogą powodować działania niepożądane. Natomiast w porównaniu z innymi dostępnymi lekami czy szczepionkami zupełnie nie odstają w złą stronę. Osoby, które się zaszczepiły, podjęły mądrą i słuszną decyzję.

Ale okazuje się, że jest coraz więcej skutków ubocznych. W USA złożono już kilka tysięcy wniosków o odszkodowania za skutki uboczne szczepionek na Covid-19.

W momencie, kiedy szczepimy całą populację i mówimy o miliardach osób – bo tych dawek szczepionek podano kilkanaście miliardów – to nawet jeżeli te skutki uboczne są bardzo rzadkie, to one gdzieś wystąpią. Od samego początku mówiło się, że będą reakcje alergiczne, np. wstrząs, ktoś może źle tolerować samą szczepionkę i w pojedynczych przypadkach pojawią się jakieś skutki uboczne. W takim wypadku absolutnie powinno takiej osobie przysługiwać pełne odszkodowanie. Taka osoba powinna jak najbardziej zwrócić się do odpowiedniego urzędu czy do sądu, zależy jak to jest rozwiązane, i wystąpić o odszkodowanie; jak najbardziej jest to słuszne postępowanie.

Czytaj więcej

Echa podpisania "lex Tusk". Znany profesor opuszcza prezydenta Dudę
Reklama
Reklama

Natomiast nie mówmy w ten sposób, że pojawiają się doniesienia o niespodziewanych skutkach ubocznych. Pojawiają się doniesienia medialne. Mówią o tym np. szefowie różnych firm, którzy nie mają pojęcia… Nie będę wymieniał z nazwiska, ale chodzi osoby kompletnie niezwiązane z przemysłem medycznym, które wypowiadają się na temat tego, co uważają.

Każdy ma prawo do swojego zdania, ale to nie ma żadnej wagi naukowej. Jeżeli chcemy się dowiedzieć, jakie są skutki uboczne, powinniśmy wejść na stronę Europejskiej Agencji Leków, która właśnie tym się zajmuje, żeby śledzić takie doniesienia i wyłapywać, które są prawdziwe, a które są po prostu kaczką dziennikarską.

Nie żałuje pan, że odszedł z Narodowej Rady Rozwoju i przestał doradzać prezydentowi Andrzejowi Dudzie?

Nie. Odszedłem z powodów niezwiązanych z moim zawodem. Oprócz tego, że jestem naukowcem, jestem również obywatelem Polski i nie mogłem się zgodzić na przekroczenie pewnej granicy. Niestety, w Polsce nie ma czegoś, co można nazwać służbą cywilną. Rozgraniczenie pracy merytorycznej od politycznej jest bardzo słabe. I w pewnym momencie stwierdziłem, że nie jestem w stanie już dłużej autoryzować pośrednio pewnych rzeczy, które mają miejsce w polskiej polityce i naszym społeczeństwie. Bo, niestety, polityka ma gigantyczny wpływ na to, co się z nami dzieje, z wręcz pojedynczymi rodzinami, które zaczynają się kłócić, walczyć ze sobą. Nasza rzeczywistość zmierza w kierunku, który jest dla mnie kompletnie nieakceptowalny.

—współpraca Jakub Mikulski

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jarosław Kaczyński: PiS przygotował projekt zmian w ochronie zdrowia
Polityka
Rzecznik rządu: PiS z Konfederacją i Braunem u władzy to najgorszy scenariusz dla Polski
Polityka
Co musi poprawić Donald Tusk? O to zapytano wyborców różnych partii
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Święta u polityków. Pałac bez Chanuki, Sejm bez szopki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama