Poselski projekt ustawy niemal w całości poparł klub PiS. Za powołaniem komisji zagłosowało 225 posłów Zjednoczonej Prawicy - bez Jana Krzysztofa Ardanowskiego, Lidii Burzyńskiej i Anny Marii Siarkowskiej, którzy nie wzięli udziału w głosowaniu.
PiS otrzymał w tej sprawie wsparcie od kół Kukiz'15 i Polskie Sprawy (po trzy głosy „za”), oraz od formalnie niezrzeszonych, ale wspierających rząd Łukasza Mejzy i Zbigniewa Ajchlera.
Od głosowania wstrzymało się dziewięciu posłów Konfederacji. Wszyscy pozostali parlamentarzyści, poza niegłosującymi wyjątkami, opowiedzieli się przeciwko utworzeniu komisji.
Czytaj więcej
Konsekwencja w realizowaniu własnych pomysłów jest być może chwalebna, ale jeśli pomysły są złe,...
Komisja ds. wpływów rosyjskich to odpowiedź PiS na apel Donalda Tuska z października 2022 r. o powołanie komisji śledczej w Sejmie, która miałaby zbadać wpływ rosyjskich służb na energetyczną politykę PiS-u, a także powiązania partii Jarosława Kaczyńskiego, Rosji i Marka Falenty w wyjaśnianiu tzw. afery taśmowej sprzed dziewięciu lat.