Ostatnie kilkanaście dni to eskalacja, jeśli chodzi o sytuację w rolnictwie. Symbolem stały się jajka, którymi został obrzucony wicepremier Henryk Kowalczyk na Forum Rolniczym w Jasionce pod Rzeszowem. Wszystko na tle importu ukraińskiego zboża do Polski – i jego wpływu na rynek.
Sytuację wykorzystuje opozycja. Wniosek o odwołanie ministra Kowalczyka trafił już do Sejmu z inicjatywy PSL. – Wicepremier Henryk Kowalczyk mówił rolnikom, by nie sprzedawali zboża, bo cena urośnie. Radykalnie oszukał polską wieś – mówił w środę w Zielonej Górze lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Ludowcy domagają się m.in. wprowadzenia systemu kaucyjnego i interwencyjnego skupu zboża po cenach z ubiegłego roku.