- Skończyła się nowa jakość, jaką miał być pan Mentzen. Dociśnięty reaguje histerycznie. To pokazuje, jakim jest człowiekiem – tak do wpisu Mentzena na Twitterze odniósł się Marcin Kierwiński. Polityk napisał w medium społecznościowym, że „Tusk może mu skoczyć tam, gdzie Morawiecki może go pocałować”.
Jak ocenił polityk PO, język Konfederacji jest „wykluczający” i jest językiem „nienawiści”. - Zawsze wszystko zaczyna się od słów. Najgorsze systemy w historii świata też zaczynały się od słów. Na początku niewinnych, niby trochę na uboczu głównego dyskursu, a potem prowadziło to do tragedii - stwierdził Kierwiński. Dodał także, że „na taki język wykluczenia nie może być zgody i wszystkie siły polityczne oraz media powinny na to reagować”.