Stacja TVN24 wyemitowała materiał "Franciszkańska 3", z którego wynika, że Karol Wojtyła wiedział o nadużyciach seksualnych wśród księży i ukrywał je, przenosząc winowajców do innych parafii.
Czytaj więcej
Rzecznik PiS Rafał Bochenek zapowiedział uchwałę, która po ostatnich materiałach opublikowanych w mediach, dotyczących Jana Pawła II i jego wiedzy na temat pedofilii w Kościele, ma bronić dobrego imienia papieża.
Głos w tej sprawie zabrał lider Polski 2050, Szymon Hołownia. Podkreślił, że w tym sporze nie jest najważniejszy głos polityków i kolejna wewnętrzna wojna, a głos ofiar, które opowiedziały swoje historie.
"Ludzie dziś 60., 70. - letni płaczą na samo wspomnienie tej półtorej minuty na plebanii sprzed tylu lat. Gotują się w nich emocje, żal, złość, poczucie niesprawiedliwości i potwornego upokorzenia. Często po raz pierwszy, bo wcześniej wszyscy dyskutowali w mediach, ale ich nikt nie pytał, opowiadają o złamanym życiu, które się nie zrosło. Ktoś nie umiał już zbudować relacji. Ktoś się zapił. Ktoś zabił" - napisał Hołownia.
Lider Polski 2050 wskazuje, że do materiałów z teczek SB trzeba podchodzić ostrożnie, a analizą nie powinni zajmować się politycy, a historycy.