Reklama

Chiński balon zestrzelony nad USA. Biden: Rozkazałem go strącić tak szybko, jak to możliwe

Prezydent USA Joe Biden oświadczył, że polecenie zestrzelenia chińskiego balonu, który od kilku dni latał nad Stanami Zjednoczonymi, wydał Pentagonowi w środę. Według źródeł CNN, operacja wydobycia szczątków balonu powinna potrwać "stosunkowo niedługo".

Publikacja: 04.02.2023 23:02

Prezydent USA Joe Biden

Prezydent USA Joe Biden

Foto: ANDREW CABALLERO-REYNOLDS / AFP

zew

"Dziś po południu, na polecenie prezydenta Bidena, amerykański myśliwiec podlegający Dowództwu Północnemu nad wodami u wybrzeży Karoliny Południowej w przestrzeni powietrznej USA z powodzeniem zestrzelił operujący na dużej wysokości balon obserwacyjny, wypuszczony przez i należący do Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL)” - oświadczył w sobotę w komunikacie sekretarz obrony USA Lloyd Austin.

Wcześniej w okolicy, w której doszło do zestrzelenia balonu, władze federalne zamknęły przestrzeń powietrzną. Po zestrzeleniu obiektu decyzja została cofnięta.

Czytaj więcej

USA zestrzeliły domniemany chiński balon szpiegowski

Pytany w sobotę o balon prezydent USA Joe Biden odparł: - Zajmiemy się tym.

Po przeprowadzeniu akcji strącenia obiektu Biden powiedział dziennikarzom, że chciał, by balon został zestrzelony tak szybko, jak to możliwe. - W środę, kiedy zostałem poinformowany o balonie, rozkazałem Pentagonowi zestrzelić go - oświadczył prezydent USA.

Reklama
Reklama

Dodał, że wojskowi zdecydowali, że najbezpieczniej dla ludności cywilnej będzie zestrzelić balon nad wodą, w granicach amerykańskich wód przybrzeżnych.

Czytaj więcej

Chiński balon zestrzelony przez USA. Świadek: Pękł jak zwyczajny balon

Joe Biden pogratulował pilotom, którzy brali udział w operacji zestrzelenia chińskiego balonu.

Balon zestrzelony przez F-22

Cytowany przez agencję Reutera przedstawiciel USA przekazał, że w misji zestrzelenia chińskiego balonu brało udział wiele samolotów, ale tylko jeden - myśliwiec F-22 - użył broni. Według tego źródła, balon został strącony pociskiem AIM-9X - pociskiem rakietowym krótkiego zasięgu klasy powietrze-powietrze.

Szczątki balonu na głębokości 14 metrów

W rozmowie z CNN niewymieniony z nazwiska amerykański oficjel podał, że szczątki balonu znajdują się na głębokości ok. 14 metrów, co sprawia, że ich wydobycie będzie "dosyć łatwe". Jak długo potrwa operacja, w której mogą wziąć udział nurkowie oraz bezzałogowe łodzie podwodne? Zdaniem rozmówcy CNN, "stosunkowo niedługo". - Nie spodziewam się, (że to potrwa) miesiące czy tygodnie - powiedział rozmówca stacji.

Reklama
Reklama

Chiński balon nad USA

Przedstawiciele administracji USA informowali, że przez kilka dni nad Stanami Zjednoczonymi latał obiekt, który był prawdopodobnie chińskim balonem szpiegowskim, wykorzystanym do "obserwacji na dużej wysokości". W czwartek na konferencji prasowej przedstawiciel Pentagonu mówił, że władze USA są pewne, że balon pochodzi z Chińskiej Republiki Ludowej.

Obiekt przeleciał nad Aleutami na Alasce i przez Kanadę, zanim w środę pojawił się nad miastem Billings w Montanie. W stanie tym, podobnie jak w Wyoming i Północnej Dakoty, znajdują się amerykańskie bazy z bronią atomową.

Czytaj więcej

Nad Kanadą też lata chiński balon szpiegowski?

Pekin oświadczył, że balon to należący do Chin obiekt "cywilny”, który zboczył z zaplanowanej trasy. Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że balon był używany "głównie do celów meteorologicznych" oraz zadeklarowało, że Chiny "żałują niezamierzonego wejścia" balonu w przestrzeń powietrzną USA.

W związku z incydentem sekretarz stanu USA Antony Blinken odwołał swoją wizytę w Chinach.

Polityka
Rozmowy w Berlinie. Zełenski gotów zrezygnować z dążenia do członkostwa w NATO
Polityka
Giorgia Meloni o nowej strategii USA: Mogę tylko powiedzieć: dzień dobry, Europo
Polityka
Prezydent Zełenski przyleci do Polski. Potwierdził datę wizyty
Polityka
Dlaczego Trump chce obalić Maduro? Ekspert wskazuje na mieszankę dwóch spraw
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Dwóch żołnierzy USA nie żyje po ataku w Syrii. Trump zapowiada „bardzo poważny odwet”
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama