Miliarder populista chce wrócić na główną scenę

Andrej Babiš rok po utracie stanowiska premiera walczy w wyborach prezydenckich. Kilka dni przed głosowaniem powody do optymizmu dali mu praski sąd i prezydent Francji.

Publikacja: 12.01.2023 03:00

Andrej Babiš 26,5–28,6 proc.

Andrej Babiš 26,5–28,6 proc.

Foto: AFP

Miloš Zeman kończy drugą i ostatnią kadencję. W piątek i sobotę Czesi wybierają następcę tego polityka, który budził kontrowersje swoimi sympatiami wobec Chin oraz – co od czasu inwazji na Ukrainę się zmieniło – wobec Rosji. W grudniu Zeman potwierdził to, czego się po nim spodziewano, że zagłosuje na byłego premiera Babiša. Jako jedyny z kandydatów ma „polityczne doświadczenie” – wyjaśnił. Pozostali (siedmioro) faktycznie nie zajmowali ważnych stanowisk w czeskiej polityce. Uchodzi też jednak za największe zagrożenie dla prowadzonej przez rząd mocno proukraińskiej polityki.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Polityka
Izrael umieścił ładunki wybuchowe w irańskich wirówkach do wzbogacania uranu?
Polityka
Prezydent Iranu zapewnia, że jego kraj nie chciał zamordować Donalda Trumpa
Polityka
Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol zapisał się w historii. Został aresztowany
Polityka
Niemcy. Pomysł reemigracji wraca na scenę
Polityka
Sondaż ECFR: Prawie cały świat kocha Trumpa