Armia Korei Południowej zapewniła przy tym, że zabezpieczy kraj przed potencjalnym zagrożeniem ze strony dronów.
Tymczasem prezydent Korei Południowej, Yoon Suk-yeol zapowiedział, że będzie dążył do stworzenia specjalnej jednostki wojskowej specjalizującej się w zwalczaniu dronów. Prezydent Yoon skrytykował armię za sposób, w jaki zareagowała na naruszenie przestrzeni powietrznej Korei Południowej.
Czytaj więcej
Wojsko Korei Południowej oddało strzały ostrzegawcze i poderwało samoloty po tym, jak północnokoreańskie drony weszły w poniedziałek w przestrzeń powietrzną Południa.
W poniedziałek pięć północnokoreańskich dronów przekroczyło granicę między Koreami, na co Seul zareagował poderwaniem myśliwców i śmigłowców oraz - nieudaną - próbą zestrzelenia północnokoreańskich dronów.
Był to pierwszy taki przypadek naruszenia przestrzeni powietrznej Korei Południowej przez Północ od 2017 roku.